Numer: 40 (599)
Data wydania: 01.10.03
- To ja - Wiktor! Już od dawna planowałem zrobić moim rodzicom - Sylwii i Sebastianowi Leszinskim jakiś ciekawy prezent. Dlatego też zdecydowałem, że przyjdę na świat 18 września. Muszę się pochwalić, że spisałem się całkiem nieźle. Urodziłem się o godz. 8.45, ważyłem 4200 g, a mierzyłem 58 cm. Moi rodzice od razu obdarzyli mnie nieograniczoną miłością i zabrali mnie do naszego domu w Siedliskach. Już zastanawiam się, jakim prezentem zaskoczyć ich kolejnym razem...
- Mam na imię Emilia. 19 września, dokładnie o godz. 1.35, postanowiłam zrobić ogromną niespodziankę moim rodzicom Katarzynie i Rafałowi Piechaczkom. I udało się. Radości było co niemiara, ponieważ wówczas na świat przyszło ich drugie dziecko. Powodem do dumy była również moja waga: 3 kg i długość: 55 cm. Mama i tata postanowili jak najszybciej zabrać mnie do naszego domu w Raciborzu i pokazać pozostałym członkom rodziny, a przede wszystkim dwuletniej siostrzyczce Roksance.
- 18 września był dla moich rodziców Anny i Patrycjusza dniem szczególnym, bowiem wtedy na świat przyszło ich pierwsze dziecko, czyli ja - Martyna Ciszek. Urodziłam się o godz. 11.30. Ważyłam wtedy 3530 g i mierzyłam 54 cm. Na razie spędzam czas głównie na jedzeniu i spaniu, a najbezpieczniej czuję się w objęciach mojej mamy. Tatuś też jest mną zachwycony. Zabrał mnie i mamusię do naszego domu w Raciborzu.
- To ja - Kamila! Sabina i Bogdan Badowscy nie mogli się już doczekać, kiedy na świat przyjdzie ich pierwsze dziecko, czyli ja. Zrobiłam im niespodziankę 17 września o godz. 19.10. Ważyłam wtedy
3330 g i mierzyłam 56 cm. Teraz z mojego łóżeczka w domu w Raciborzu mam okazję poznać tych, którzy czekali na mnie z niecierpliwością.
- Witam. To ja - Mateusz! Nie pytając nikogo, postanowiłem, że nareszcie nadszedł czas, by wydostać się na ten świat. Było to 17 września o godz. 21.10. Moja decyzja była nieodwołalna, ponieważ chciałem wreszcie ujrzeć moich rodziców - Monikę i Adama Płotków. W szpitalu zważono mnie (3320 g) i zmierzono (54 cm) a potem udałem się z nimi do domu w Łęgu.
- Witam wszystkich. 17 września był dla mnie i moich rodziców Kariny i Ice’a Zamłyńskich dniem szczególnym. To właśnie wtedy o godz. 13.45 przyszłam na świat w raciborskim szpitalu. Ważyłam wówczas 3030 g i mierzyłam 56 cm. Niedawno rodzice zabrali mnie do naszego domu w Raciborzu.
- 20 września był jednym z najszczęśliwszych dni w życiu moich rodziców Teresy i Janusza Karpischów. Wtedy bowiem przyszło na świat ich pierwsze dziecko, czyli ja - Robert. Była godz. 6.25. Wkrótce panie pielęgniarki z radością oznajmiły mamie, że ważę 2800 g i mam 50 cm długości. Tatuś kiedy po raz pierwszy mnie ujrzał był bardzo wzruszony. Mieszkamy w Bieńkowicach.
- Witam wszystkich! Jestem synkiem Doroty i Zbigniewa Kuźniów. Przyszedłem na świat 20 września o godz. 16.05. Tego dnia moja mama nigdy nie zapomni, bowiem wtedy przyszedł na świat jej wielki skarb, pierwsze dziecko, czyli ja Maksymilian! Ważyłem 3400 g przy długości 52 cm. Tatuś jest mną zachwycony. Mieszkamy w Raciborzu.