Włosy jak marzenie
19 i 20 marca specjalnym gościem Salonu Urody Gabriel przy ul. Odrzańskiej był Salvatore Sacco, włoski stylista grup MITU coiffeur oraz Ondinaequipe Italia. Prezentował wraz z fryzjerami tu pracującymi tendencje wiosna/lato oraz obsługiwał klientki salonu.
Salvatore Sacco jest głównym trenerem Ondinaequipe w Polsce i we Włoszech, „prawą ręką” Ondiny Pozzatello - guru i głównej stylistki grupy, oficjalnej fryzjerki Miss Italia i Miss Italia International, współpracującej z najlepszymi kreatorami i domami włoskiej mody: Gucci, Ferre, Versace, Armani, Valentino, Dolce&Gabana, itd. Specjalizuje się w modnych cięciach, upięciach i tendencjach mody. Bierze udział w pokazach, czesze modelki do pokazów mody i sesji fotograficznych oraz prowadzi szkolenia i seminaria stylistyczne dla fryzjerów. Jest jednym z najbardziej poszukiwanych trenerów przez Wella Italia. W Polsce jest odpowiedzialny za szkolenia fryzjerów grupy Ondinaequipe. 9 i 10 lutego prowadził dla grupy 40 wybranych fryzjerów z całej Polski seminarium stylistyczne Pret a Porte Wiosna/Lato 2004 - prezentujące nadchodzące tendencje na sezon wiosna/lato. Byli wśród nich fryzjerzy salonu raciborskiego. Salon w Raciborzu współpracuje z WSP Ondinaequipe, a fryzjerzy tu zatrudnieni - szkoleni są przez instruktorów włoskich od dwóch lat. Z Salvatore Sacco przeprowadziliśmy krótki wywiad.
- Jakie są najmodniejsze uczesania wiosną tego roku?
- Nie jest tak, że istnieje jakaś jedna typowa tendencja. Mogę powiedzieć, że modne będą tendencje przypominające te z lat 50-tych i 80-tych. Modne są różne długości włosów, od krótkich, przez średniej długości, do długich. Wszystko zależy od konkretnej osoby, jej indywidualności. Jak zwykle, sposób obcięcia włosów jest zależny od owalu twarzy, a efekty końcowe podkreślane są odpowiednim kolorem. Jeśli chodzi o same kolory - mniej modne są pasemka i balejaże, bardziej spoty kolorów. To efekty tworzone ściśle z linią cięcia, oznaczają przekładanie się kolorów w zależności od tego, jak włosy się układają przy naturalnych ruchach głowy. Wraca moda na włos w dużej objętości, skręcie.
- Skąd czerpie Pan pomysły na nowe uczesania?
- Powstają one w wyniku ogólnoświatowych badań. We Włoszech pracuje dla nas grupa poszukiwawcza, korzystająca z usług agencji międzynarodowych, zbierających informacje od stylistów włosów, ubrań i makijażu. Po zebraniu maksymalnej ich liczby, komitet artystyczny zaczyna tworzyć nowe linie.
- Jest Pan w Raciborzu po raz drugi. Poprzednio był Pan tutaj rok temu, 29 marca. Gdzie jeszcze prowadzi Pan szkolenia?
- Przyjazd do Raciborza umożliwił mi zdobycie doświadczenia, jeśli chodzi o pracę w typowym salonie fryzjerskim. Jeżdżę ponadto do różnych miast w całej Polsce, na Łotwę, są plany żeby częściej jeździć do Czech. Bywam również we Francji i Hiszpanii, co jest związane ze szkoleniami.
- Jakie cechy powinien posiadać dobry fryzjer?
- Powinien być przygotowany pod każdym względem do wykonywanego zawodu. Oprócz technik cięcia i koloryzacji, znać tendencje w modzie i to z dużym wyprzedzeniem. Powinien poddawać się ciągłym szkoleniom i nie ustawać w tym zakresie. Chcę podkreślić, że nie jest to niestety możliwe, jeśli fryzjer nie jest zrzeszony w jakiejś grupie, która jest mu w stanie je zapewnić. Aby być na pierwszym miejscu wśród salonów, niezbędna jest znajomość mody.
- Którą ze znanych w świecie osób miał Pan okazję czesać?
- Uczestnicząc w przygotowaniach do pokazów mody w Mediolanie, czesałem wiele międzynarodowych modelek, m.in. Lindę Evangelistę i Naomi Campbel.
Ewa Halewska