Rolnicy zaufali Unii
W biurze ARiMR przy ul. Leśmiana na Ocicach spodziewano się, że wnioski o wpis złoży około 2,2 tys. rolników. Formalnie, według danych ze spisu rolnego, w powiecie jest ponad 2650 gospodarstw rolnych. W praktyce może ich być około 2200 - jeszcze na początku maja prognozował w naszej gazecie Henryk Panek, szef powiatowej placówki ARiMR
Przyjmowanie wniosków zakończono 24 maja. Dwa tysiące rolników to jednak i tak dużo. Ujawnia ogromny potencjał rolnictwa w Raciborskiem, dla którego może się ono stać wkrótce podstawową gałęzią gospodarki. W Polsce notuje się bowiem boom inwestycyjny na wsiach. Gospodarze, mający w zanadrzu unijne dopłaty, modernizują swoje gospodarstwa. Ruszyła akcja kredytowa.W naszym powiecie rolnictwo od dawna stoi na znacznie wyższym poziomie niż we wschodnich regionach kraju. To duży atut, który z pewnością wykorzysta w intensyfikowaniu produkcji. Znikają małe gospodarstwa. Na ich miejsce powstają duże, średnio od 30 do 50 ha. Nie brakuje lokalnych potentatów gospodarujących na 200 ha.
Jedynym problemem jest dziś brak ziemi. Dużymi zasobami dysponuje opolska Agencja Nieruchomości Rolnych, ale ta nie zdecydowała, co z nimi zrobi. Na razie dzierżawi je Agromax. Na ziemię w powiecie raciborskim kusym spoglądają gospodarze z sąsiednich regionów. Ostatnio wykupiono tak 600 ha. Musimy zadbać, by ziemia pozostawała w rękach naszych ludzi - apelował na ostatniej sesji Rady Powiatu Henryk Panek.
Przypomijmy, że wniosek o wciągnięcie na spis to dopiero pierwszy krok. Każdy gospodarz ujęty w spisie może składać wnioski obszarowe, które będą przyjmowane do 15 czerwca. To na ich podstawie otrzyma dopłaty. Ich wysokość znana będzie w lipcu-sierpniu. Jak będą wielkie można oszacować po globalnej kwocie ponad 10 mln zł rocznie, mającej przypaść na około 30 tys. ha użytków rolnych w powiecie raciborskim. Za każdy hektar obrabianych użytków rolnych, w tym pastwisk i łąk, rolnik dostanie około 40 euro, czyli blisko 190 zł. Do tego dojdą dopłaty uzupełniające w przypadku upraw zbożowych (nie przysługują przy uprawie buraków cukrowych i ziemniaków na cele paszowe i konsumpcyjne) - 100 euro na hektar. W sumie więc z każdego hektara rolnik może mieć rocznie około 140 euro, w przypadku 50 ha około 7 tys. euro żywej gotówki (według obecnego kursu ponad 33 tys. zł). Do tego dojdą dochody ze sprzedaży płodów.
(waw)