Podpadli wojewodzie
Oboje są członkami rządzącej, opozycyjnej wobec prezydenta Jana Osuchowskiego koalicji Ruch Samorządowy „Racibórz 2000”-Towarzystwo Miłośników Ziemi Raciborskiej, tej samej, która niedawno zapowiedziała złożenie przeciwko wojewodzie pozwu do sądu, gdzie miasto chce dochodzić odszkodowania za dotychczas podjęte przez niego decyzje w sprawie pozbawienia mandatów i unieważnienia uchwał.
Przypomnijmy, że wszystkie te sprawy wojewoda przegrał z kretesem, ale przez kilka miesięcy gmina nie mogła pobierać opłat za parkowanie czy sprzedać kilku nieruchomości. Straty są mierzone w dziesiątkach tysięcy złotych.Jako przyczynę niemożności sprawowania mandatów przez obu radnych wojewoda podał członkostwo w zarządzie Raciborskiego Towarzystwa Piłkarskiego „Unia” Racibórz, które prowadzi działalność gospodarczą poprzez pobieranie opłat parkingowych i użytkuje miejski stadion przy ul. Srebrnej. Obaj panowie członkami zarządu RTP „Unia” już nie są, w zarządzie zasiadali społecznie, czyli nie brali żadnych pieniędzy, ale, zdaniem wojewody, są to wystarczające powody, by zastosować przepis antykorupcyjny - słynny już art. 24 f ust. 1 a. Przypomnijmy, że Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył go do Trybunału Konstytucyjnego. WSA w Gliwicach nie orzeka w tych sprawach do czasu wydania wyroku przez Trybunał.
Postępowanie wojewody nie robi na mnie już żadnego wrażenia. Sąd wyraźnie pokazał, że myli się on w kwestii stosowania prawa, a racja jest po naszej stronie. Wypada już chyba tylko czekać na odsunięcie SLD od władzy w tym kraju. Wtedy odejdzie SLD-owski wojewoda i nastanie spokój. Wciąż czekamy na jakieś ciekawe inicjatywy SLD-owskiego prezydenta Jana Osuchowskiego, któremu wojewoda robił tym swoim działaniem zasłony dymne i uważa, że ten trik kolejny raz wypali. Myślę, że już nie tylko my, ale i większość raciborzan oczekuje od prezydenta jakichś pomysłów i działań, bo jak na razie niczym szczególnym się nie wykazał, a miasto ewidentnie na tym traci - komentuje Tadeusz Wojnar, lider RS-u i TMZR-u.
13 lipca Trybunał Konstytucyjny ma wydać wyrok w sprawie art. 24 f ust. 1 a. Skargę na niekonstytucyjność tego przepisu złożył Rzecznik Praw Obywatelski. Jeśli sędziowie przychylą się do jego stanowiska, wówczas wszystkie postępowania w sprawie ważności mandatów staną się bezprzedmiotowe. Jeśli stanie się inaczej, a więc art. 24 f ust. 1 a zostanie utrzymany w mocy, wówczas sądy administracyjne będą musiały orzekać na jego podstawie.
Na 14 lipca wyznaczono rozprawę w sprawie radnego T. Wojnara, przewodniczącego Rady Miasta. W zawieszeniu jest też sprawa radnego Wojciecha Ziajki. Jeśli przepis art. 24 f ust. 1 a się utrzyma, wówczas sędziowie będą musieli zdecydować, czy Rada Miasta słusznie pozbawiła tego ostatniego mandatu.
(waw)