Czy Unia będzie hojna?
Racibórz stara się w Brukseli o blisko 70 mln zł na budowę nowego ujęcia wody oraz modernizację i rozbudowę istniejącej infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej.
Pieniądze mają pochodzić z Funduszu Spójności, tego samego, w którym władze rządowe starają się o dotację na budowę zbiornika „Racibórz”. Złożony przez miasto projekt został przygotowany przez firmę Parsons Brinckerhoff Ltd. Początkowo miała ona przygotować wniosek o dofinansowanie budowy sieci kanalizacyjnej dla całego powiatu (bez Krzanowic) z podłączeniem jej do oczyszczalni w Raciborzu. Plany Raciborza i okolicznych gmin musiały jednak ulec istotnej korekcie, bo wedle unijnych kryteriów nie miały szans na dofinansowanie, a cena oczyszczania ścieków byłaby po zakończeniu inwestycji nie do przełknięcia dla mieszkańców (około 20 zł za metr sześc.). Uznano więc, że najpierw swoją infrastrukturę wodociągowo-kanalizacyjną powinien rozbudować i zmodernizować sam Racibórz, a w drugim etapie podłączyć do swojej oczyszczalni gminy. Oszacowane na ponad 100 mln zł prace pierwszego etapu obejmą m.in. budowę nowego ujęcia wody w Strzybniku, budowę sieci kanalizacyjnych w dzielnicach ościennych oraz modernizację hydroforni. Wniosek musiał być złożony do 15 lipca. Teraz trzeba czekać na pomyślne przejście procedur w Brukseli. Racibórz jest jednym z pierwszych miast, które starają się o tak dużą dotację. Jak dotychczas wszystkie wnioski przygotowane przez firmę Arsons Brinckerhoff Ltd. uzyskały dofinansowanie. Poza pieniędzmi z Brukseli, preferencyjnej pożyczki na I etap ma także udzielić Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.(waw)