Obawy przeważyły
Ten temat powraca co jakiś czas. Chodzi o połączenie RTP Unii Racibórz z Włókniarzem Kietrz, dzięki czemu raciborzanie wystartowaliby w nowym sezonie nie w IV a III lidze. W trakcie prowadzonych rozmów prezes Konopka zapewniał mnie, że zabezpieczy zadłużenie klubu z Kietrza wekslami.
Gdyby była to bezpieczna forma prawna prawdopodobnie doszłoby do fuzji obu klubów. Po konsultacji z prawnikiem uznałem, że to zbyt ryzykowne - mówi Remigiusz Trawiński z RTP. W poniedziałek upłynął termin zgłaszania drużyn w Śląskim Związku Piłki Nożnej i Unia będzie nadal grać w IV lidze. Gdyby nie zadłużenie Włókniarza, nie wahał-bym się. Mielibyśmy najważniejsze wydarzenie w lokalnym, dorosłym futbolu od kilkudziesięciu lat. Nie podjąłem ryzyka, bo obawiałem się upadłości więcej niż jednego klubu - twierdzi Trawiński. RTP Unia Racibórz, będzie zatem kontynuowała swoją dotychczasową drogę rozwoju, i może za 2-3 lata, jak przypuszcza Remigiusz Trawiński, uda się zbudować zespół, który awansuje do wyższych klas rozgrywkowych. (ma.w)