Wciąż więcej się rodzi
W raciborskim Urzędzie Stanu Cywilnego dobiegły końca obliczenia podsumowujące minione półrocze. Okazało się, co jest pocieszające, że więcej nas się urodziło niż zmarło. Zatrważa jednak wzrastająca liczba rozwodów, przypadki zgonów młodych ludzi i ich przyczyny.
Rodzimy się...Od 1 stycznia do końca czerwca urodziło się 276 raciborzan. Sporządzono natomiast 461 aktów urodzeń, co wynika z tego, że w raciborskim szpitalu rodzą kobiety mieszkające na terenie powiatu i spoza niego. Dla porównania, w całym roku 2003 sporządzono tych aktów 780. W tym półroczu urodziły się cztery pary bliźniąt i trojaczki. Jak wynika z obserwacji prowadzonych przez GUS, tendencja światowa, dotycząca krajów wysoko rozwiniętych, do których zaliczyć można również Polskę jest taka, że przyrost naturalny (czyli różnica między liczbą zgonów a liczbą urodzeń na 1000 mieszkańców, wyrażona w promilach) jest zerowy lub ujemny. Staje się to coraz większym problemem. Społeczeństwo się starzeje. W tej sytuacji coraz bardziej niekorzystna jest emigracja młodych ludzi za granicę. W przyszłości może dojść nawet do załamania się budżetu państwa, które nie będzie miało z czego wypłacać emerytur. Ludzi w wieku produkcyjnym będzie bowiem coraz mniej. Niższy przyrost naturalny jest spowodowany większą aktywnością kobiet, wzrostem ich aspiracji zawodowych oraz trudnościami bytowymi, na które uskarżają się szczególnie mieszkańcy miast - objaśnia Beata Bańczyk, kierownik USC w Raciborzu.
Pobieramy się...
Opóźnia się wiek zawierania małżeństw. Decydują się na nie ludzie najczęściej w wieku 28-30 lat. Wstąpić w związek małżeński postanowiło 136 par, z czego 51 wybrało ślub konkordatowy, 53 - cywilny, pozostałe 32 pary pobrały się za granicą. Najwięcej raciborzan chce wyjść za obywateli Niemiec, dwoje poślubiło Holendrów, jedna kobieta postanowiła zostać żoną Jordańczyka w jego ojczystym kraju, a jedna Marokańczyka. Kiedyś osoby decydujące się na ślub za granicą stanowiły margines. Obecnie jest ich coraz więcej. Bardzo dużo młodych ludzi o stanie cywilnym panna - kawaler, nie chce wiązać się ślubem kościelnym. Związane to jest ze sprawami finansowymi, względami praktycznymi i chęcią uregulowania spraw prawnych, wynikającą z częstych wyjazdów za granicę, na przykład do pracy. W gruncie rzeczy, co ciekawe, coraz więcej tworzy się związków nieformalnych. Urząd Stanu Cywilnego dysponuje tymi informacjami, ponieważ kiedy urodzi się dziecko, ojciec musi podpisać oświadczenie o jego uznaniu. W minionym półroczu oświadczeń tych było 66, w całym ubiegłym roku - 90. Zwiększa się też liczba rozwodów. Odnotowano ich w półroczu w księgach aż 51 (w całym tamtym roku -72) i dwie separacje.
i umieramy...
USC odnotował zgon 250 osób, w tym 213 raciborzan. Liczba ta utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie. Około 80 osób z tej liczby było w podeszłym wieku, 9 młodych, pozostałe to 60-65-latkowie. Najczęstszą przyczyną zgonów są nowotwory. GUS podaje, że średnia trwania życia w województwie śląskim to 68 lat dla mężczyzn i 76 lat dla kobiet. Według prognoz GUS-u, będzie rosła o dwa lata do 2010 roku. W 2030 r. kobiety będą średnio dożywały 81 lat, mężczyźni - 74.
USC ma wciąż sporo roboty
System komputerowy niewątpliwie ułatwia urzędniczkom pracę. Budujemy systematycznie bazę danych - nie tylko usprawnia ona pracę, ale i pomoże w przyszłości interesantom, na przykład w budowie własnego drzewa genealogicznego. W minionym półroczu wydaliśmy 108 zaświadczeń, potrzebnych do zawarcia małżeństw konkordatowych, 14 zaświadczeń o wpisach w księgach USC, 119 decyzji administracyjnych. Załatwiliśmy 4,5 tys. podań osób fizycznych na miejscu i korespondencyjnie, co wymagało wydania 7 tys. odpisów z akt stanu cywilnego. Do innych urzędów stanu cywilnego wysłaliśmy 250 informacji o zmianach stanu cywilnego, 360 odnotowano w księgach w Raciborzu. Jednym słowem, staramy się zapewnić jak najsprawniejszą obsługę - mówi Beata Bańczyk. Warto na koniec przypomnieć, że zmieniły się godziny urzędowania USC. W poniedziałki, wtorki i czwartki strony są przyjmowane w godz. 8.30-15.30, w środy od 8.30 do 17.30, zaś w piątki od 8.30 do 13.30.
Ewa Halewska