Bez seta
Dwunastu panów i sześć pań wzięło udział w Otwartych Mistrzostwach Raciborza w tenisie stołowym. Zawody rozegrano 25 września w MOS-ie.
Mężczyźni walczyli w czterech grupach, których zwycięzcy rywalizowali o miejsca 1-4. Poziom meczów finałowych był bardzo wysoki - powiedział nam Piotr Leks z MOS. Mistrzostwa wygrał Andrzej Kuc z Bojanowa, grający w lidze tenisowej. Młodzież robi duże postępy i coraz trudniej z nimi wygrać - przyznał zwycięzca. Kuc pokonał w finale 3:2 (11:9, 8:11, 7:11, 11:8, 11:7) Fryderyka Dąbla. To 16-letni raciborzanin, który także trenuje w klubie z Bojanowa. Panie grały metodą „każda z każdą” a o kolejności zadecydowały zdobyte punkty. Najlepsza była Olga Fikier, trzynastolatka z Gimnazjum nr 3, która w tej imprezie zajmuje albo pierwsze albo drugie miejsce na przestrzeni ostatnich lat. W sobotnich zawodach wygrała wszystkie swoje pojedynki, nie tracąc seta. Stwierdziła, że najtrudniejsze było spotkanie z Izą Walke. W sędziowaniu pomagał Ryszard Kawa, były zawodnik i wieloletni działacz.(ma.w)