Ułożeni lepiej grają
W trzeciej kolejce Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej Enter mało co nie przegrał z Lotto, a Instal Mag musiał uznać wyższość Mechaników.
Zagraliśmy zdekompletowani, a przeciwnik był zespołem bardziej ułożonym. U nas gra była „z partyzanta” - narzekał po przegranej 2:3 (25:22, 22:25, 21:25, 25:21, 13:15) z Mechanikiem kapitan Instala Mariusz Zychma. Lotto prowadziło z Enterem 1:0 ale to mistrzowie wygrali mecz 3:2 (28:26, 24:26, 25:21, 15:25, 14:16). Gdyby nasz odbiór był lepszy, wynik byłby korzystny dla nas - powiedział po meczu Dawid Węgrzyn, który wzmocnił „siłę ognia” Lotto w tym sezonie. Lunatycy - znów pozbawieni Jakuba Michalaka i na dodatek środkowego Kowala - ograli MOKSiR 3:0 (27:25, 25:22, 26:24). W zasadzie było to łatwe zwycięstwo, choć w trzecim secie było nerwowo - przyznał Jarosław Madzia z Lunatyków. Wygrał też Złotnik Chrzanowski, który był wyraźnie lepszy 3:0 (25:14, 28:26, 25:15) od Waltera DH Astra, co przyznał Bolesław Papiernik. Centrum Szkolenia Kierowców z kontuzjowanym Przemysławem Kosztyłą pokonało pewnie Trampa 3:0 (26:24, 25:12, 25:18). Wyciągnęliśmy wnioski z porażki z Lotto i zmieniliśmy ustawienie. Zwycięstwo jest efektem treningów. Duży wkład w ten wynik miał Szerszunowicz, który był świetny na zagrywce - podkreślił Kosztyła. Jerzy Bogusławski z obozu przegranych uznał za przyczynę różnicę wieku graczy obu drużyn. Żeby liczyć się w walce o czołówkę, potrzebowalibyśmy ze dwóch młodych graczy. Nie rezygnujemy ale jesteśmy w większości już po czterdziestce i to widać w grze - uważa kapitan Trampa. Hammer pokonał El-bis 3:1 (25:20, 25:23, 22:25, 26:24). Grało nam się bardzo dobrze, koledzy się zmobilizowali. Pod koniec opadliśmy z sił i doszła kontuzja. Trzeciego seta musieliśmy grać w pięciu, bo nie było nikogo do zmiany. Może na Entera jesteśmy za słabi ale z resztą powalczymy - zapowiada Dariusz Besz z Hammera.(ma.w)