Pełni podziwu
Zoblu to dzielnica Budapesztu, której związki z Raciborzem sięgają powodzi z 1997 roku. Wtedy Węgrzy pomogli miastu a raciborska oświata - ściślej przedszkola - zyskały partnera na następne lata. Tradycją są wzajemne odwiedziny i wymiana doświadczeń.
Zoblu liczy 125 tysięcy mieszkańców, których reprezentuje 35 radnych. Zarząd dzielnicy to burmistrz i trzech zastępców. W zakresie oświaty podlega im: 11 żłobków, 24 przedszkola, 16 szkół podstawowych i 4 średnie. Od 27 do 30 października delegacja samorządowców i nauczycieli gościła z wizytą w Raciborzu. Podejmował ją m.in. prezydent Jan Osuchowski, który na spotkaniu w magistracie odebrał od Węgrów słowa uznania. Byli pozytywnie zaskoczeni wyglądem placówek oświatowych w mieście i dopytywali się o źródła finansowania szkolnictwa. Choć w Budapeszcie, podobnie jak w Raciborzu, 40% lokalnego budżetu idzie na oświatę, pieniędzy nie starcza. Ciekwostką jest, że na Węgrzech nie ma odpowiednika polskich kuratorów oświaty. Utrzymujące szkoły miasta zlecają kontrole merytoryczne placówek i kadry specjalistom, w miarę potrzeby. Od kilku lat z delegacjami z Zoblu przyjeżdża do Raciborza świetnie władająca językiem polskim Violetta Kerekesz, Węgierka, która poślubiła Polaka i jest przewodniczącą Samorządu Mniejszości Polskiej w XIV dzielnicy Budapesztu. Nieoficjalnie mówi się, że stałe kontakty z Zoblu mogą z czasem zaowocować kolejnym partnerstwem zagranicznym Raciborza. (ma.w)