Śmierć na torach
20-latek poniósł śmierć na miejscu. Do tragedii doszło 8 lutego na wysokości ul. Nad Koleją w Raciborzu o godz. 19.40.
Młody raciborzanin rzucił się pod przejeżdżający pociąg towarowy. Kierujący składem maszynista zauważył go w ostatniej chwili. Chłopak najpierw przyczaił się za słupem trakcyjnym. Wyskoczył tuż przed pociągiem. Z zeznań maszynisty wynika, że zrobił to w jednym, tragicznym celu. Samobójstwo, jako przyczynę śmierci, potwierdzili przybyli na miejsce zdarzenia policjanci. Nie znaleźli dowodów na to, że mógł w tym uczestniczyć ktoś jeszcze. Nie wiadomo, dlaczego doszło do tragedii. Podobno chłopak miał problemy osobiste - powiedziała nam kom. Joanna Rudnicka, rzecznik prasowy KPP w Raciborzu.(Adk)