Śmierć pod własnym domem
Tegoroczna zima zebrała pierwszą ofiarę mrozu. Dramatyczne są okoliczności, w jakich doszło do tragedii. 71-letni mężczyzna, mieszkaniec Krzanowic, najprawdopodobniej nie umiał znaleźć kluczy od domu.
Do środka chciał dostać się poprzez okienko w piwnicy. Niestety, utknął w nim z głową i ręką na zewnątrz. Tkwił tak całą noc. Starszy człowiek w budynku jednorodzinnym mieszkał sam, więc nawet, jeżeli wołał o pomoc, nikt go nie usłyszał. Nad ranem, 2 marca, ciało mężczyzny znalazła sąsiadka. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon z powodu zamarznięcia. Policjanci przeszukali ubranie zmarłego. W kieszeni spodni znaleźli klucz do drzwi wejściowych jego domu.(Adk)