Kamienioki dwa?
Są inne niż Auchan firmy chętne do zakupu terenu pod Oborą, ale nie potrzebują tak dużego areału. Prezydent nie wyklucza więc, że przed sprzedażą nieruchomość zostanie podzielona na dwie odrębne parcele.
Rozmowy z Auchan prezydent Jan Osuchowski kwituje krótko: topniejący optymizm. O sprawie pisaliśmy cztery tygodnie temu. Przypom-nijmy, że Francuzi podziękowali władzom miasta za dotychczas poświęcony im czas, uznali, że z powodu zanieczyszczenia gruntu nie mogą budować swojego marketu i zażądali zwrotu wadium. Ratusz uznał, że nie sprzedał przysłowiowego kota w worku i wadium nie zamierza zwracać. Na dowód przedstawia ekspertyzy, z których wynika, że Kamieniok nie jest skażony.Przeciągająca się już w czasie tzw. „sprawa Auchan” mocno komplikuje wykonanie budżetu. Ujęto w nim dochody ze sprzedaży, które jak na razie są jedynie papierkowym pieniądzem. Tymczasem realizowane są wydatki. Brakuje na wynagrodzenia dla nauczycieli.
Auchan przysłał nam do podpisania umowę przedwstępną, ale nie złożę pod nią podpisu - oświadcza prezydent. Powód? Francuzi chcą potraktowania miliona zł wadium jako zaliczki. Gdyby jednak od podpisania umowy ostatecznej odstąpili, wówczas odzyskanie zaliczki byłoby dużo łatwiejsze niż wadium, które po prostu przepada.
Prezydent nie wyklucza, że wkrótce dojdzie do podzielenia Kamienis-ka na dwie działki i wystawienia ich ponownie na sprzedaż. Jak nam powiedział, w magistracie pojawiają się firmy chętne do ich zakupu.
(waw)