Spór o miedzę
Zaspokojone niedawno roszczenia kościoła ewangelicko-augsburskiego w stosunku do miasta nie kończą problemów z własnością niektórych nieruchomości. Poza budynkami mieszkalnymi, mającymi wpisanych w księdze wieczystej właścicieli z Niemiec, pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia atrakcyjnej działki przy ul. Szewskiej.
Na działce pomiędzy ulicami Szewską a Młyńską stała niegdyś raciborska synagoga, zbudowana pod koniec XIX w., spalona przez Niemców podczas nocy kryształowej, przetrwała II wojnę światową i została zburzona dopiero w latach 50. XX w. Pozostała po niej działka w centrum miasta, na którą kusym okiem spoglądają inwestorzy, ale miasto, które terenem dysponuje, nie może go sprzedać. Powodem jest wniosek Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Katowicach o zwrot nieruchomości. Dokument trafił do Komisji Regulacyjnej ds. Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Warszawie. Katowicka gmina chce zwrotu obszaru o areale 0,244 ha. Przed wojną należał on do Żydowskiej Gminy Synagogalnej w Raciborzu. Sama synagoga stała na parceli 0,115 ha. Różnica wynosi 0,13 ha, które jest dziś zarzewiem sporu.
Miasto godzi się wprawdzie na przekazanie terenu po synagodze, ale kwestionuje prawa Gminy do reszty obszaru, który był co prawda własnością raciborskich Żydów, ale jego przeznaczenia nie da się dziś ustalić. Ustawa o stosunku państwa do gmin żydowskich RP mówi bowiem, że zwrotowi podlegają tereny, które w 1933 r. zajmowane były przez synagogi lub cmentarze, czyli kirkuty. Do Komisji Regulacyjnej trafił więc magistracki wniosek o zawężeniu wniosku Gminy Żydowskiej do terenu zajmowanego przez synagogę.
Jak na razie Komisja nie wyznaczyła terminu rozprawy i nie wiadomo jak sprawa się zakończy. Miasto wstrzymuje się więc z wystawieniem gruntu na sprzedaż, by wykluczyć w przyszłości jakiekolwiek roszczenia rewindykacyjne.
Niedawno miastu udało się zaspokoić roszczenia kościoła ewangelicko-augsburskiego, do którego należał przed wojną obecny pałac ślubów, dawniej protestancka plebania. Wieloletnie pertraktacje zakończyły się ugodą, na mocy której Parafia Ewangelicko-Augsburska otrzymała dawne przedszkole przy ul. Wileńskiej. Miasto zatrzymało pałac ślubów.
(waw)