Nie będzie źle
Kiedy kilka miesięcy temu, wszyscy gorąco dyskutowali na temat Unii Europejskiej i ja poddałam się tym emocjom.
Co z nami będzie? Jak znajdziemy się w tej nowej rzeczywistości? Będzie lepiej czy może gorzej? Postanowiłam postawić na rozsądek. Mam trzynaście lat, jestem pełna energii, chęci do pracy i mam sporo nadziei i wiary w to, że jeśli się chce, to świat może stanąć przede mną otworem. Zobaczymy, pomyślałam, nie może być źle. Mijały dni, a ja nabierałam coraz więcej ufności w to, że wybór, jakiego dokonaliśmy, był dobry. Patrząc na dotychczasowe rozwiązania wielu ważnych spraw państwowych, doszłam do wniosku, że wejście do Unii Europejskiej otworzyło nam okno na świat. Znaczy to, że my, młodzi, mamy większe możliwości zdobywania wiedzy, choćby poprzez podróżowanie po krajach Europy i tym samym poprzez kontakty z rówieśnikami z zagranicy. Myślę, że będziemy mogli zdobywać wiedzę na znanych uczelniach.Ucząc się języków obcych, mam okazję wykorzystać swe umiejętności w praktyce i rozwijać się.Uważam, że w przyszłości będę miała większe szanse na zdobycie pracy, ponieważ otwarły się rynki unijne. W kraju też polepszy się byt, gdyż mamy towary o bardzo dobrej jakości i z powodzeniem możemy je zaproponować naszym zagranicznym klientom. Znaczy to, że będzie mi lepiej. Jestem pewna, że nie muszę się lękać o przyszłość, gdyż ja też mogę coś zaoferować Unii. Wiadomości, jakie zdobywam w mojej szkole, można będzie wykorzystać do budowania wspólnej Europy.Joanna Sołyga (na zdjęciu)
kl.I G5 w Raciborzu
opiekun: Mariola Chmielarz