Gmina na sztalugach
„Pejzaże pogranicza polsko-czeskiego” - pod takim tytułem odbyły się plenerowe warsztaty malarskie, których celem było utrwalenie na obrazach walorów krajobrazowych gminy Krzyżanowice oraz przygranicznych czeskich miejscowości -Sylerzowic, Piszta i Haci.
Mieszkańcy tych miejscowości bardzo się dziwili, co też u nich jest takiego ciekawego do namalowania. Nie dostrzegają otaczającego ich piękna, które urzekło uczestników pleneru - mówi Bernard Adamczyk, komisarz pleneru malarskiego, uczestnik warsztatów. Jestem zachwycona tymi stronami. Nieraz przejeżdżałam tędy przez granicę, jednak nigdy się tu nie zatrzymywałam. Okazuje się, że jest tu przepięknie - zapewnia Ewa Maria Wacherlohn z Bytomia. Jest tu bardzo ciekawy układ terenu. Bardzo podobają mi się kwitnące pola rzepaku, które sprawiają wrażenie, jakby falowały - opowiada Barbara Jonderko-Jagła, również z Bytomia. Obydwie malarki, uczestniczące w plenerze, mogą pochwalić się bogatym dorobkiem artystycznym. Na swoim koncie mają już wiele wystaw w kraju, jak i za granicą. Obok nich w warsztatach wzięli też udział amatorzy. Honorowym uczestnikiem przedsięwzięcia był prof. Henryk Goik, były ambasador RP w Laosie, który wykonał serię artystycznych fotografii.
Uczestnicy pleneru mieli za zadanie namalować dwa olejne obrazy, przedstawiające jedną z krzyżanowickich miejscowości. W Nowej Wiosce bardzo spodobała mi się lipowa aleja. Jak ją malowałam, to podchodzili do mnie ludzie, zagadywali, przyglądali się. Najwięcej zainteresowania wzbudziło to wśród dzieci, które siadały zaciekawione nawet na drodze - mówi Barbara Jonderko-Jagła.
Udało nam się zebrać różnorodnych artystów, także znanych w świecie sztuki, w Polsce, jak i za granicą. Cieszy nas to, że takie osoby wyjeżdżają od nas zafascynowane pięknem okolicy - mówi Grzegorz Utracki, dyrektor GZOKSiT w Krzyżanowicach, organizator pleneru. Plener odbył się już po raz drugi. Jest to promocja całej gminy, dzięki której nawiązaliśmy wiele cennych kontaktów, dających nowe możliwości - zapewnia. Jedną z nich jest propozycja prof. Goika, dotycząca ratowania zabytków architektury z terenu gminy. Jego studenci z wydziału architektury Uniwersytetu Śląskiego mogliby się podjąć wykonania dokumentacji technicznej np.: budynku bramnego Pałacu Książąt Lichnowskich w Krzyżanowicach. Kolejnym, wymiernym efektem tegorocznych warsztatów jest nawiązanie współpracy z międzynarodową organizacją, promującą w świecie kobiece inicjatywy - Polka International, której przedstawicielką jest malarka Ewa Maria Wacherlohn. Chcemy promować tę gminę, nasza współpraca będzie polegała na wymianie kulturalnej. Zamierzamy zapraszać różnych artystów do Krzyżanowic, natomiast tutejszym twórcom organizować wystawy, także za granicą - zapewnia artystka. Najbliższy oddział organizacji znajduje się w Bytomiu.
Warsztaty były jednym z elementów projektu „Muzyczne pejzaże pogranicza polsko-czeskiego”, współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach Programu Współpracy Przygranicznej Phare, przygotowanego przez Gminny Zespół Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki w Krzyżanowicach. Działania te uzupełniają się z przedsięwzięciem, realizowanym przez czeską gminę Hat, gdzie 1 maja odbył się koncert pn.: „Hudba ne zna hranic” („Muzyka nie zna granic”). Obok artystów m.in. z ostrawskiej opery, wystąpiła też Patrycja Zisch oraz Zespół Taneczny „Uśmiech” z Centrum Kultury z Tworkowie.
Pierwsza prezentacja prac odbyła się 20 maja w Centrum Kultury w Tworkowie, podczas seminarium naukowego pt. „Wielka własność ziemska od XVIII do I połowy XX wieku jako mecenas kultury pogranicza polsko-czeskiego”.
(Adk)