Liga okręgowa
W dwóch ostatnich meczach LKS Krzyżanowice zremisował po 1:1 z Gorzycami (bramka Dudacy) i Górnikiem Jastrzębie II (gol Kolorza).
W obu spotkaniach prowadziliśmy, ale nie dowieźliśmy wyniku do końca. Szkoda, bo zwłaszcza z Jastrzębiem była duża szansa na wygraną. Niestety po kiksie naszego bramkarza goście wyrównali - powiedział nam Erwin Pawlar z Krzyżanowic. Maxpol Kuźnia Raciborska uległ u siebie Naprzodowi Czyżowice 1:3 (1:1). Straciliśmy gola już w pierwszej minucie, a wyrównał Wojciech Rauch w 27 min. Kiedy Damian Sergiel dostał drugą żółtą kartkę grając w dziesiątkę, w upale nie daliśmy rady zrobić nic więcej. Na koniec rywale strzelili bramkę z wątpliwego karnego - stwierdził Aleksander Gładysz z Kuźni. KS 05 Krzanowice przegrał w Nowej Wsi 1:6. Choć prowadziliśmy 1:0, to od 25 minuty, kiedy po czerwonej kartce musieliśmy grać w dziesięciu, rywale całkiem przejęli inicjatywę. W ostatnich trzech meczach musimy zdobyć u siebie 6 punktów, by obronić okręgówkę - twierdzi trener Józef Teresiak. W tabeli Maxpol jest trzeci, Krzyżanowice 7 a Krzanowice 15 (strefa spadku).