Ruszyła maszyna...
Prace porządkowe na terenie rudzkiej stacji trwały już od wiosny. Zaangażowana w nie była finansowo i organizacyjnie gmina Kuźnia Raciborska. Przy pomocy sponsora – firmy ASCO – udało się zakupić lokomotywę WLS-50, przygotowane zostały też dwa wagony turystyczne. Przykrą niespodziankę sprawili natomiast tzw. złomiarze, których łupem padła część torów prowadząca do Stanicy i Paproci. Niestety nie udało się do tej pory dokonać naprawy toru, gdyż nie jest to standardowa szyna. Jednak, jak zapewniają organizatorzy, tor zostanie w całości odtworzony i oddany do dyspozycji w granicach całej gminy. Stacja Rudy udostępniona jest obecnie do zwiedzania.
Podczas uroczystości nastąpiło poświęcenie odnowionej przez TOZK figury św. Katarzyny Aleksandryjskiej, dokonał tego wikariusz parafii rudzkiej – ks. Rafał Dappa. W programie znalazła się też projekcja filmu przedstawiającego trasę kolejki wąskotorowej w kinie letnim w lokomotywowni, a także najważniejsza atrakcja, czyli przejazd kolejką. A jakie są dalsze plany związane z kolejką? Są jeszcze dwie ważne rzeczy do zrobienia. Chodzi o ściągnięcie ze Stanicy dwóch lokomotyw: PW-53, własność Muzeum Górniczego w Zabrzu oraz lokomotywy spalinowej WLS, która jest własnością Parku Krajobrazowego. Wolą właścicieli jest, żeby znalazły się one na terenie stacji w Rudach i będziemy wszyscy czynić starania, aby tak się stało – mówi Rita Serafin, zastępca burmistrza gminy Kuźnia Raciborska.
Naszym celem jest, aby to co kursowało kiedyś, nadal działało. Chcemy odnowić w przyszłości trasę od Markowic do Gliwic, na razie kolejka kursuje tylko do rozkradzionego toru w kierunku Stanicy i Paproci – powiedział prezes Towarzystwa Ochrony Zabytków Kolei, Jan Myszor.
(e.Ż.)