Noc pełna wrażeń
Najpierw napadli na ich uzbrojeni rycerze. Później, nocą przemierzali las, słysząc w oddali wycie wilków i przerażające krzyki mordowanej kobiety - to wcale nie scena z filmowego horroru. To zdarzyło się na prawdę.
Niesamowite, bo i okazja była szczególna. W nocy, 28 czerwca, dzieci ze świetlicy w Bolesławiu i czytelni Biblioteki w Tworkowie poszukiwały kwiatu paproci. Ta przerażająca na pierwszy rzut oka sceneria, na szczęście była w pełni wyreżyserowaną przygodą. Jej uczestnicy, wraz z opiekunami, spotkali się w lesie, na tzw. „Urbanku".Ta pełna magii noc miała szczególną oprawę. Zadbali o nią członkowie Załogi Grodu Raciborskiego, rycerskiego bractwa, którzy stworzyli atmosferę pełną magii i tajemnicy. Miejscem spotkania było bowiem średniowieczne obozowisko, w którym poszukiwacze kwiatu paproci zostali ugoszczeni przez rycerzy i damy dworu. Tam też dzieci wysłuchały ludowych podań i legend, związanych z tą niezwykłą nocą. Były pod takim wrażeniem wspaniałych strojów rycerskich, że słuchały z otwartymi buziami - mówi Alicja Fichna, opiekunka dzieci z Bolesławia, jedna z inicjatorek przedsięwzięcia. Z myślą o nich rycerze przygotowali wiele ciekawych zabaw, m.in. konkurs w strzelaniu z łuku. Gdy zapadł zmrok, dzieci, pod eskortą wojowników, wyruszyły w las na poszukiwanie magicznego kwiatu. Szczęście im dopisało. Kwiat zrobiłyśmy z bibuły i podświetliłyśmy płomieniem. W nocy wyglądało to bardzo tajemniczo - opowiada Alicja Fichna.
Równie niezapomnianym okazał się powrót dzieci z rycerskiego obozowiska do świetlicy w Bolesławiu, gdzie spędziły resztę nocy. Po kolacji podjechała po nie 30-konna karoca...czyli traktor z udekorowaną przyczepą. Do Bolesłwaia wrócili w eskorcie rycerzy, trzymających w rękach pochodnie.
Taka noc zorganizowana została po raz pierwszy. Wspólnie z Cecylią Kwaśnicą zastanawiałyśmy się, jakie kiedyś na tych ziemiach obchodzono święta. Przejmujemy tyle zachodnich tradycji, np.: walentynki czy helloween a zapominamy o rodzimych obrzędach. Dzieci również powinny je znać - mówi pomysłodawczyni imprezy. Wspólnie z Cecylią Kwaśnicą planują kolejne zabawy, sięgające do tradycji tych terenów. W przyszłym roku również zamierzają wyruszyć na poszukiwaniu kwiatu paproci. Według legendy ma on cudowną moc. Ten, kto go znajdzie będzie cieszyć się szczęściem i dostatkiem.
(Adk)