Starosta chyli czoła
W dwa dni po powrocie zawodników z Montrealu, włodarze powiatu złożyli gratulacje Katarzynie Dulian i Michałowi Rokickiemu, raciborzanom – rekordzistom Mistrzostw Świata.
Oprócz ukłonów i uścisków były też oficjalne dyplomy i nagrody pieniężne dla zawodników i trenera Piotra Generalczyka. Wzrosło także i u nas zainteresowanie pływaniem. Sukcesy Kasi i Michała pomogą w dyskusjach z radnymi nad pieniędzmi dla SMS – zapewniał starosta Henryk Siedlaczek. Mówiono też o dobrej atmosferze dla współpracy powiatu z miastem w sprawie wsparcia dla szkoły sportowej. Bo jak w piosence, do SMS-u trzeba dwojga – żartował Norbert Mika przewodniczący powiatowej komisji zajmującej się oświatą. Rozmowy są jednak trudne, bo i kwoty poważne – powiat chciałby odciążenia swoich wydatków o 300 – 400 tysięcy złotych w rocznym budżecie placówki. Starostę interesowało, gdzie piąta pływaczka świata spędzi wakacje. Gdy ta powiedziała mu, że na spływie kajakowym w okolicach Krakowa, Siedlaczek polecił jej Czarną Hańczę. Prezes „Victorii” Sławomir Szwed poruszył temat budowy basenu „pięćdziesiątki”, a powiatowi urzędnicy wskazali jako przykład obiekt walijskiego partnera z Wrexham, gdzie pływalnia taka utrzymuje się m.in. dzięki działalności komercyjnej. Czynna jest jednak 14 godzin na dobę, a wejściówki są na poziomie 20 zł. Trener Generalczyk wspomniał, że kwestie utrzymania basenów powinny interesować zwłaszcza marszałka województwa, ale ten, jak zgodnie stwierdzili wszyscy, „ustawia się jeżem do tego problemu”. Oprócz tematu planów wakacyjnych Dulian i Rokickiego zgromadzonych interesowały też wrażenia debiutantów z przebywania w towarzystwie rekordzistów świata i gwiazd pływania. Gratulowałam im. Bliższej znajomości jednak nie udało się zawrzeć. Lepiej łapię kontakt z Europejkami – powiedziała K. Dulian. To normalni chłopcy – skwitował M. Rokicki. Raciborski pływak podkreślał przy okazji jak wiele zawdzięcza swojemu klubowemu trenerowi Marcinowi Kunickiemu, którego zabrakło na spotkaniu w starostwie.
Katarzyna Dulian
Emocje nie były jeszcze tak duże, bo wszystko co najważniejsze, czyli medale dużych imprez dopiero przede mną. Z rekordu Polski bardzo się cieszę. To takie lekkie spełnienie. Ale reszta to nie są jeszcze aż takie laury i rezultaty, które każą mi śmiać się czy skakać w wodzie z radości.
Emocje nie były jeszcze tak duże, bo wszystko co najważniejsze, czyli medale dużych imprez dopiero przede mną. Z rekordu Polski bardzo się cieszę. To takie lekkie spełnienie. Ale reszta to nie są jeszcze aż takie laury i rezultaty, które każą mi śmiać się czy skakać w wodzie z radości.
Piotr Generalczyk – trener K. Dulian
Optymizm ze świetnych rezultatów hamuje szarzyzna dnia codziennego. Czy to w końcu wystarczy, żeby spokojnie trenować, bez martwienia się np. o godziny treningowe? Kasia zrobiła kolosalny postęp. Przed rokiem na listach światowych była w trzeciej setce, a teraz jest piąta. Nic nie wzięło się z przypadku, ale z ciężkiej pracy. Zobaczymy czy ktoś to doceni.
Optymizm ze świetnych rezultatów hamuje szarzyzna dnia codziennego. Czy to w końcu wystarczy, żeby spokojnie trenować, bez martwienia się np. o godziny treningowe? Kasia zrobiła kolosalny postęp. Przed rokiem na listach światowych była w trzeciej setce, a teraz jest piąta. Nic nie wzięło się z przypadku, ale z ciężkiej pracy. Zobaczymy czy ktoś to doceni.
Michał Rokicki
Jestem zadowolony zwłaszcza ze swojego wyniku w sztafecie. Dziewiąte miejsce to w końcu nieźle. Będę robił wszystko by utrzymać się w kadrze. Wrażenie zrobił na mnie ten ogromny basen. Pierwszy raz widziałem tak liczną publiczność na zawodach pływackich. To mogło nieco paraliżować.
Jestem zadowolony zwłaszcza ze swojego wyniku w sztafecie. Dziewiąte miejsce to w końcu nieźle. Będę robił wszystko by utrzymać się w kadrze. Wrażenie zrobił na mnie ten ogromny basen. Pierwszy raz widziałem tak liczną publiczność na zawodach pływackich. To mogło nieco paraliżować.
(ma.w)