Szajka ujęta

Nasi funkcjonariusze już od dłuższego czasu zatrzymywali na granicy cudzoziemców, którzy próbowali nielegalnie wyjechać z Polski. Najczęściej posługiwali się sfałszowanymi polskimi dokumentami. Korzystali z zorganizowanych form wyjazdów zagranicznych chcąc, gubiąc się w tłumie turystów, zmylić pograniczników. Niejednokrotnie, obawiając się wykrycia fałszerstw przez polskich pograniczników, próbowali przedostać się do Czech przez tzw. zieloną granicę. Polskie sfałszowane paszporty miały im potem służyć jako dokument do przekraczania kolejnych szlabanów wewnątrz Unii Europejskiej – mówi major Grzegorz Klejnowski, rzecznik prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej z Raciborza.

 

Z tej drogi na Zachód korzystali głównie obywatele Ukrainy. Proceder organizowali jednak Polacy, którzy świetnie na nim zarabiali. Za przemyt przez granicę cudzoziemcy płacili średnio około 1500 euro. Sprawnie działającą grupę przestępczą tworzyli mieszkańcy południowej i wschodniej Polski.

 

Wielomiesięczne dochodzenie prowadzone przez funkcjonariuszy Straży Granicznej pod nadzorem Prokuratur Okręgowych w Katowicach oraz Gliwicach a także przy wsparciu policji zakończyło się zatrzymaniem 9 osób. Byli to mężczyźni i kobieta ze Śląska w wieku od 33 do 63 lat oraz dwaj mężczyźni w wieku 41 i 44 lat – mieszkańcy Lubelszczyzny. Dzielili się na kurierów, przewodników i fałszerzy dokumentów.

 

Podczas zatrzymań u jednego z członków grupy ujawniona została drukarnia, gdzie fałszowano dokumenty. Znaleziono pieczęcie różnych instytucji, przygotowane druki pod fałszywe dokumenty, od świadectwa szkoły podstawowej po dyplom wyższej uczelni. Fałszowano wszystko, co możliwe i co miało nabywcę. Podrabiano banderole akcyzy na papierosy i alkohol. Produkowano etykiety na alkohol i papierosy – relacjonuje mjr Klejnowski. W pomieszczeniach drukarni zabezpieczono maszyny, pieczęcie, wytrawione blachy offsetowe, siatki do sitodruku a także setki wydrukowanych i przygotowanych do pocięcia znaków akcyzowych.
W stosunku do siedmiu zatrzymanych osób, Sąd Rejonowy w Katowicach zastosował środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Dwie osoby będą odpowiadać z wolnej stopy.

 

Za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą grozi kara do 10 lat, a za udział w takiej grupie do 5 lat pozbawienia wolności. Przemyt ludzi przez granicę zagrożony jest karą do 8 lat więzienia.

 

(w)