Archeolodzy ostrzą zęby
W październiku rozpocznie się modernizacja raciborskiego targowiska. Na nowe miejsca do handlowania czekają kupcy, a na budowlańców archeolodzy. Zapowiada się im gorąca jesień.
Na pierwszy ogień pójdzie część targowiska za kościołem Św. Jakuba, między blokami przy ul. Odrzańskiej i Podwale. To po Rynku jedno z najciekawszych miejsc do prowadzenia badań. Od połowy XIII do początku XIX w. stał tu klasztor dominikanów. Nie wiadomo, co dokładnie kryje się pod betonowymi płytami. Na pewno będą tu relikty zabudowy mniszej, być może kaplicy, a nie można wykluczyć, że i podziemia.
W planie robót jest usunięcie płyt betonowych z nawierzchni i wykonanie fundamentów pod nowe stragany. Chcąc nie chcąc więc robotnicy trafią na relikty przeszłości, stwarzając tym samym pole do działania dla archeologów. Boimy się, że to przedłuży roboty, tak jak przy modernizacji płyty Rynku – przyznaje Tadeusz Preiss z referatu zamówień publicznych Urzędu Miasta. Archeolodzy będą z pewnością badać wszystkie warstwy kulturowe, a te w Raciborzu sięgają 2-3 metrów.
Po badaniach przy ul. Rzeźniczej i na Rynku oraz w kościele Św. Ducha przyjdzie więc kolej na odkrywanie przeszłości Raciborza w części, gdzie również kształtowało się najstarsze osadnictwo. Przełom XX i XXI w. to dla miejscowej archeologii czas wielkich odkryć. Czy przy kościele Św. Jakuba również będziemy ich świadkami?
(waw)