Z klasy do klasy - runda VIII
Co tydzień odwiedzamy ligowe boiska piłkarskie Podokręgu Racibórz. Uwieczniamy na zdjęciach fanów futbolu, którzy próbują zrobić karierę na murawie. Tam gdzie piłka - tam i my.
I liga kobiet. „Unia” Racibórz – Strzybnica Tarnowskie Góry 1:1
Czołówka ucieka podopiecznym Remigiusza Trawińskiego. Ten mecz miał dać unitkom 3 punkty, a po połowie przegrywały 0:1. Raciborzanki z trudem przedostawały się pod pole karne gości. Jedyną groźną akcję przeprowadziła Konsek tuż przed przerwą. Trawiński cofnął Sęgę na forstopera i wprowadził do ataku Kaczmarską. „Unia” wyrównała w 55 min. po strzale Cicheckiej (dobijała własne dośrodkowanie z rogu, lewą nogą w długi róg). Strzały Konsek, Hadam (głową, obrona wybiła z linii bramkowej) i Cicheckiej mogły zmienić wynik ale i zespół gości zaliczył po wolnym poprzeczkę. Ostatnią szansę miała Konsek – po faulu na niej nieskutecznie egzekwowała rzut karny. Mecz przedłużył się o ponad 5 minut, bo w akcji ucierpiała sędzina i konieczna była interwencja lekarza. „Wiosna powinna być lepsza, podobnie jak było w II lidze. Musimy jednak wygrać 2 następne mecze, bo wierzę w odrobienie 3-4 punktów, ale już nie ośmiu. Myślałem, że mam dublerki na każdą pozycję. Jednak to nie są zmienniczki na poziom I ligi” – uważa trener Trawiński, który myślami jest już przy organizacji turnieju finałowego (ten szczebel rozgrywek PZPN powierzył „Unii” po raz pierwszy) Halowych Mistrzostw Polski w Piłce Nożnej Kobiet, który odbędzie się w dniach 9 – 11 grudnia w Raciborzu. Seniorzy RTP ulegli na wyjeździe rezerwom „Odry” Wodzisław 0:7. W składzie gospodarzy wystąpiło kilku piłkarzy z kadry pierwszego zespołu, pauzującego w rozgrywkach ekstraklasy. ZOBACZ ZDJĘCIA
(m)
Klasa B. Zawada Ks. – Studzienna 3:1
Drużyna z Zawady walczy o awans do klasy A, co potwierdziło niedzielne spotkanie. Wszystkie trzy bramki były autorstwa Jana Gomułki (25 min, 43 min, 82 min), który tym samym, z liczbą 15 goli na koncie został królem strzelców klasy „B”. Jak ocenił po meczu grający trener Benedykt Gomułka, były to koronkowe sytuacje: zagrania z boku, wycofanie piłki do napastnika i uderzenie na bramkę. „Chłopcy poświęcili się, zagrali bardzo dobrze. Krótkie krycie, konsekwencja i wyprzedzanie. Nie grali samolubnie, a zespołowo, co zaowocowało pięknymi bramkami” – podsumowuje B. Gomułka. Kontaktowego gola dla Studziennej zdobył w 75 min Mateusz Ploch. Trener gości nie mógł uwierzyć w to co dzieje się na boisku z jego podopiecznymi i powtarzał: „To się w głowie nie mieści”. Żółtymi kartkami sędzia ukarał dwóch zawodników Zawady: Morawca w 38 min i Gorczyńskiego (62 min). Składy, gospodarze: Waldemar Gorczyński, Mariusz Targosz, Janusz Tomala, Michał Kalus, Janusz Morawiec, Adam Pilny, Sebastian Faucz, Piotr Floriańczyk, Krzysztof Kalisz, Jan Gomułka, Benedykt Gomułka. Rezerwowi: Piotr Wałach, Henryk Brzoska, Janusz Brzoska, Adrian Wałach, Adrian Gawlik. LKS Studzienna: Kamil Ozór, Rafał Szymiczek, Tomasz Kszuk, Jan Koloch, Krzysztof Rimer, Piotr Tumulka, Mateusz Ploch, Daniel Gołąb, Adam Piechaczek, Krzysztof Lasak, Arnold Matuszek. Rezerwowi: Dawid Marcinek, Andrzej Wieczorek, Rafał Psota, Łukasz Panyło. ZOBACZ ZDJĘCIA
(eŻ)