Teren dla inwestora
Radni zdecydowali o przystąpieniu do zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Rzecz idzie o wydzielenie terenu pod inwestycje przemysłowe.
Studium stanie się podstawą do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego. Dokument ten określa co i gdzie można zbudować. Mamy już co prawda nowy plan, a o wydzieleniu terenów pod inwestycje myśleliśmy już dawno, ale uznaliśmy, że aby nie komplikować mieszkańcom życia przyjmiemy plan w pierwotnie zakładanej wersji a potem na spokojnie dokonamy jego korekty – mówi wójt Leonard Fulneczek. Jego zdaniem położenie gminy Krzyżanowice jest na tyle dogodne, że musi ona myśleć o terenach inwestycyjnych. Tym bardziej, że rozwija się gospodarka sąsiadów z południa, a rząd w Pradze nadal myśli o budowie dużego terminalu w Boguminie.
Samorządowcy chcieliby dysponować terenem o areale 5-8 ha, który mógłby z powodzeniem zadowolić inwestorów chcących budować małe fabryczki. Już raz pewna firma z Niemiec poważnie brała pod uwagę naszą gminę. Na bazie byłego PGR-u w Roszkowie miał powstać zakład produkcji akcesoriów samochodowych. Ostatecznie wybrano Czechy – dodaje wójt. Jego zdaniem bez takiego terenu nie ma co myśleć o pozyskaniu inwestorów. Nikt nie będzie u nas nic budował, jeśli zajdzie konieczność rozmowy z np. 17 właścicielami działek. To komplikuje sprawy – uważa L. Fulneczek.
(waw)