Z klasy do klasy
„Było ciężko" - przyznał trener Remigiusz Trawiński po meczu „Unii" z KKS Zabrze, rozegranym 1 kwietnia.
Raciborzanki zwyciężyły 2:0, zdobywając bramki w 30 minucie (Monika Szczepaniak) i 90 (Katarzyna Kaczmarska). Gra w pierwszej części była prowadzona w szybkim tempie, które narzuciły piłkarki z Zabrza. Drużyna gości zamiast „grać swoje" jak w pucharowym pojedynku z „Ateną" Poznań poddała się stylowi teamu gospodarzy. Po golu Szczepaniak okazje do podwyższenia prowadzenia miały jeszcze Hanna Konsek (strzał z 7 metrów), Marta Sęga i Daria Kasperska (po rzucie wolnym).
Mocno osłabiona została „Unia" w drugiej połowie - plac gry opuściły Justyna Restel (odnowiła się jej kontuzja lewej nogi), Izabela Cichecka (skręciła kolano) i Marta Sęga (zerwała więzadła stopy). Ta ostatnia może nawet nie pojechać na zgrupowanie kadry narodowej do lat 19, na które otrzymała powołanie z Hanną Konsek (obie na zdjęciu, w ataku grają ze sobą „na pamięć"). Ominą ją sparingi ze Słowacją, ale lepiej by wyleczyła kontuzję teraz i mogła jechać na młodzieżowe ME do Norwegii.
Drugie 45 minut meczu w Zabrzu należało do gości, poza dwoma groźnymi strzałami, które pewnie wybroniła Daria Antończyk. Unitki praktycznie nie schodziły z połowy rywalek. „Zdobyliśmy trzy bramki, z czego dwóch, strzelonych prawidłowo sędzia nie uznała. Obserwatorka meczu przeprosiła nas za to po meczu" - powiedział trener Trawiński.
Raciborzanki grały w składzie: Antończyk - Hadam, Marczak, Kasperska, Różkowska - Kowal, Cichecka (55' Surma, 75' Nawacka), Restel (46' Krupa), Szczepaniak - Sęga (55' Kaczmarska), Konsek. Trener wyróżnił za występ szczególnie Darię Kasperską i Hannę Konsek.
W drugim meczu tej kolejki „Gol" Częstochowa pokonał Tomaszów Mazowiecki 4:1. W tabeli po 11 meczach prowadzi „Gol" z 29 punktami z bilansem bramek 31:8, druga jest „Unia" Racibórz - 23 punkty i 41:6, a dalej Tarnowskie Góry 18 pkt., Zabrze 12, Tomaszów 8 i Kraków 3.
(m)