Czas ucieka
Mniejsze ulgi czekają tych najemców mieszkań miejskich, którzy nie zdążą złożyć wniosku o ich wykup do końca maja.
Wtedy bowiem mija termin obowiązywania trzyletniej akcji promocyjnej, zgodnie z którą najemca, który zdecyduje się wykupić od miasta mieszkanie za gotówkę może liczyć na 85-proc. upust od wyceny rzeczoznawcy. Do tej pory magistratowi udało się sprzedać ponad 560 lokali z około 5 tys., jakie miał na początku lat 90. Dzięki temu to nowi właściciele, a nie gmina wskutek zaniżonych ustawowo czynszów dokłada do remontów i utrzymania. Na rozpatrzenie czeka kolejnych 300 wniosków. Do końca maja magistrat spodziewa się jeszcze może nawet kilkuset.
Co z tymi, którzy nie zdecydują się na wykup? Prezydent J. Osuchowski przedstawił radnym propozycję utrzymania promocyjnej sprzedaży, tyle, że ulga przy wykupie za gotówkę wyniesie już nie 85 a 83 proc. Jeszcze więcej stracą ci, którzy chcą kupować na raty. Teraz dostaną 60 proc. rabatu, po 30 maja tylko 55 proc. Warto, by nabycie już teraz rozważyły osoby, które oprócz mieszkania komunalnego są jeszcze właścicielami innych nieruchomości mieszkalnych lub też cieszą się z własnościowego prawa do lokalu spółdzielczego. Według propozycji prezydenta stracą prawo do ulgi. Prezydent chce również, by radni zgodzili się na wyłączenie ze sprzedaży mieszkań położonych na parterze w ścisłym centrum (ul.: Bankowa, Browarna, Chopina, Czekoladowa-Podwale, Długa, Lecznicza, Londzina, Mickiewicza, Nowa, Wojska Polskiego, Opawska do pl. Konstytucji 3 Maja, Różana, Rynek, Rzeźnicza, Solna, Szewska, pl. Dominikański, pl. Wolności). Powód? Zwykle po wykupie trafią na wtórny rynek jako lokale użytkowe. Pieniądze na wykup dają najemcom zwykle przedsiębiorcy, gwarantujący im jednocześnie nowe mieszkanie w innym rejonie miasta. Wolne lokale na parterze, jak chce prezydent, będą wynajmowane nie osobom z listy, ale w przetargu na wysokość czynszu.
Propozycje prezydenta będą jeszcze omawiane przez radnych.
(waw)