Bał się aresztu
Mężczyzna chciał popełnić samobójstwo. Zamierzał utopić się w jednym ze stawów żwirowni przy ul. Grzonki. Został uratowany przez dwóch wędkarzy.
Na swoje życie targnął się 21-letni raciborzanin. 18 kwietnia, ok. godz. 16.45 wskoczył do wody, został jednak szybko odratowany przez wędkarzy, którzy znajdowali się nieopodal zdarzenia. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Do kieszeni włożył sobie kamień, który miał stanowić balast. Przyczyną tak desperackiego czynu było to, że za 10 dni miał stawić się w Zakładzie Karnym, gdzie miał odbyć 15 dni aresztu. Po wyciągnięciu z wody 21-latek zaczął zachowywać się agresywnie i zapowiadać, że podejmie kolejną próbę samobójstwa. Dlatego też został przewieziony do szpitala psychiatrycznego w Rybniku.
(Adk)