Parapety jak nowe

Niewielkie nierówności parapetu można wyrównać zaprawą, którą będziemy przyklejać płytki, natomiast większe ubytki proponuję zniwelować zaprawą wyrównującą Atlas. Zanim zaczniemy układać płytki, musimy upewnić się, że podłoże jest równe i czyste. Do przyklejania płytek nadaje się uniwersalna zaprawa klejowa Atlas, która charakteryzuje się dobrą plastycznością oraz przyczepnością. Nadaje się ona do pracy po upływie 5 minut.

 

Wybraną i przygotowaną zaprawę nakładamy pacą na przygotowane podłoże. Ilość zaprawy powinna być tak dobrana, aby po dociśnięciu płytki powierzchnia jej styku z klejem była równomierna i możliwie jak największa (min. 2/3 powierzchni płytki). Po rozprowadzeniu zaprawy przykładamy płytkę i dociskamy ją do podłoża. Płytki układamy kolejno, jedną obok drugiej, zawsze lekko dociskając do podłoża. W spoinach, które mogą mieć od 2 do 6 mm, umieszczamy krzyżyki dystansowe, a powstałą szczelinę wypełnimy silikonem.

 

Gdy zaprawa zwiąże, następnego dnia lub po 4 godzinach parapet spoinujemy. Zaprawę wprowadza się głęboko i szczelnie do spoiny za pomocą pacy lub szpachelki gumowej. Następnie wyciera się całą powierzchnię lekko wilgotną gąbką. Styki parapetu ze ścianą proponuję wypełnić gotową do kupienia masą akrylową, którą możemy pomalować farbą. Natomiast styki z oknem uszczelniamy silikonem Atlas Silton S – jest odporny na działanie grzybów i pleśni.

 

Parapety wyłożone płytkami można wykończyć profilowanymi listwami albo wykorzystać specjalne płytki brzegowe z ukształtowaną krawędzią. Nadają się do tego celu także płytki przeznaczone na schody (stopnice), które mają wyprofilowane noski – świetne na obrzeża parapetu.
 
Anna Dydycz