Strażacy pokazali sikawki
Strażacy z Bieńkowic postanowili hucznie oddać cześć sikawce konnej, która służy społeczeństwu wioski już od 100 lat.
Z tej okazji, w dniach od 9 do 11 czerwca, zorganizowali festyn, którego punktem kulminacyjnym były I Powiatowe Zawody Sikawek Konnych „Bieńkowice 2006”. Pomysł na zorganizowanie imprezy zrodził się rok temu. Wtedy to ochotnicy z Bieńkowic z powodzeniem wystartowali w Cichowie, gdzie odbyły się tego typu zawody rangi międzynarodowej. Ich sikawka konna zajęła III miejsce za wartość historyczną. Jak przyznawali strażacy, wcześniej nie przypuszczali nawet, że w remizie mają taki skarb, choć zawsze darzyli ją ogromnym sentymentem.
Sikawka została zakupiona w 1906 r. ze składek mieszkańców wsi. Jest w dalszym ciągu sprawna i gotowa do akcji. Do tego wszystkie części są nadal oryginalne – opowiada Walter Witeczek, prezes OSP Bieńkowice. W całym powiecie jest 14 sikawek konnych, niestety, wiele jest zaniedbanych. Chcieliśy dać przykład, że warto o taki sprzęt dbać, bo jest to kontynuowanie tradycji naszych przodków – mówi Marek Piechaczek, naczelnik jednostki. Dla drużyn jest to też okazja do sprawdzenia się przed ogólnopolskimi zawodami. Obydwaj strażacy, którzy koordynują całe przedsięwzięcie, liczą, że zawody te na stałe wpiszą się w kalendarz imprez powiatowych.
Z zapowiedzianych 10 sikawek konnych na zawody stawiło się 7 jednostek z Bieńkowic, Wojnowic, Bojanowa, Pietraszyna, Tworkowa, Zabełkowa i Strzybnika. Impreza rozegrała się na terenie miejscowego LKS. Wcześniej ulicami Bieńkowic przeszła parada strażaków.
Drużyny rywalizowały ze sobą w ćwiczeniach bojowych, które sędziowali zawodowi strażacy z raciborskiej komendy oraz pod kątem wartości historycznej sikawek. W obydwu kategoriach zwyciężyli gospodarze. W ćwiczeniach bojowych II m zajęła drużyna z Wojnowic, III m zdobyli ochotnicy z Bojanowa. Za wartość historyczną sprzętu II m przyznane zostało sikawce ze Strzybnika, III m – powędrowało do Zabełkowa.
Trzydniowy festyn obfitował w atrakcje przygotowane z myślą o wszystkich mieszkańcach Bieńkowic i okolicznych miejscowości. Dla dzieci rozstawione zostało małe wesołe miasteczko.
(Adk)