Ekipa Patryków
Dla opiekującej się nimi Donaty Wypiór był to najlepszy wynik w dotychczasowej pracy z młodzieżą. – W zawodach szkolnych moi chopcy grali w ćwierćfinałach wojewódzkich. W rozgrywkach klubowych tak wysoko, jak teraz, z „Rafako” jeszcze nie dotarłam – podkreśla nauczycielka z Gimnazjum nr 3. Spod jej ręki wyszli m.in. Michał Kamiński i Damian Domonik – siatkarze PLS. – Na początku pracy w klubie trenowałam kadetów, później zajęłam się młodszymi rocznikami – twierdzi trenerka.
Dobry wynik osiągnięty w województwie, to efekt właściwego szkolenia młodzieży. W G3 chłopcy mają 10 godzin zajęć siatkarskich w tygodniu, do czego dochodzą jeszcze treningi i mecze.
Zespół młodzików tworzą uczniowie klasy II d w G3 oraz dwóch gimnazjalistów z „jedynki”. Zespół powstał w wyniku selekcji. Spośród 25 wyróżniających się chłopców wybrano do sportowej klasy 18 najlepszych. Co ciekawe, w tej kadrze jest aż 5 Patryków, a liderem drużyny jest jej kapitan Patryk Otlik.
Śląska przygoda zaczęła się dla tej drużyny od rywalizacji z Radlinem, Jastrzębiem (drugim zespołm) i Rybnikiem. Tę silną grupę raciborzanie wygrali. Później grali z mocną ekipą z Jastrzębia, Bielskiem i Sosnowcem. W finałowej czwórce ponownie rywalem byli rybniczanie oraz kluby z Radlina i Jastrzębia. – W każdym pojedynku wszystko było możliwe, bo prezentowaliśmy podobny poziom co przeciwnicy. Ciężkie pojedynki toczyliśmy z Rybnikiem. Podchodzę do meczów z optymizmem, bo wierzę, że ciężka praca na treningach przynosi efekt – uważa D. Wypiór.
Trenerka Wypiór chwali Kacpra Raka za to, że przekonał się do siatkówki. Wyróżnia Patryka Otlika za skoczność i dynamikę oraz za myślenie na boisku. O Łukaszu Kwaśniewskim mówi, że zrobił największe postępy – zdobywa dużo punktów z zagrywki. Patryka Sitkowskiego, który przeszedł z G1 do G3, by więcej trenować siatkówkę, ceni za dobrą grę w obronie. Skuteczny w bloku jest Patryk Jaszewski. Ważni dla drużyny są rozgrywacze – Adam Anderski i Tobiasz Bańczyk, jak i przyjmujący zmiennik Dawid Wiśniewski.
ma.w