Imię dla Polaka
Zwykle są to imiona obco brzmiące lub przynajmniej o pisowni dostosowanej do zasad panujących w konkretnym kraju. Na Zachodzie, głównie w Niemczech, Wielkiej Brytanii i krajach skandynawskich, najpopularniejszymi są: Kevin, Oliver lub Olivier, Patrick, Martin, Vivien, Marco, Sara, Jessica, Sven, Maxymilian. Jeśli ojciec jest cudzoziemcem, często dziecko nosi imię charakterystyczne dla kraju, w którym przyszło na świat, na przykład greckie – Damianos. Są też rodziny polskie, które są wierne tradycjom. Wybierają dla swoich pociech wyłącznie polskie imiona: Michał, Monika, Jakub. – Okazuje się, że dzieci urodzone w Polsce, a konkretnie w Raciborzu mają także obco brzmiące imiona i to coraz częściej. Trudno tworzyć jakiekolwiek reguły. Widać wyraźnie, że granice Europy są szeroko pootwierane, nie ma administracyjnie zamkniętych katalogów imion. Rodzice mają dużą swobodę w ich wyborze, nie istnieją żadne ograniczenia – zauważa Beata Bańczyk, kierownik USC w Raciborzu.
(e)