Liczy się ład i porządek
Bezpiecznego gospodarstwa nie da się stworzyć w tydzień, specjalnie na konkurs. To praca na lata.
Waskinowie bardzo ucieszyli się z drugiego miejsca w konkursie. – To duże wyróżnienie, którego się nie spodziewaliśmy, zwłaszcza, że pierwsze miejsce zajął doświadczony gospodarz z Tychów, który już kilkakrotnie brał udział w konkursie – mówi Helena Waskin. Wspólnie z mężem gospodaruje na 35 ha gruntu, na których uprawiają zboże, rzepak i buraki. Hodują też bydło i trzodę. Jak podkreśla Norbert Waskin, bezpiecznego gospodarstwa nie da się stworzyć w tydzień, specjalnie na konkurs. – Na bieżąco trzeba dbać, żeby wszystko sprawnie działało a wokół był porządek. Bezpieczeństwo niestety też kosztuje. Trzeba stale utrzymywać gospodarstwo na poziomie – przekonuje. Na zachowanie bezpieczeństwa uczula się też dzieci – 14-letnią Dominikę i 11-letniego Szymona. Bo ostrożność i bezpieczeństwo w gospodarskich pracach to już tradycja rodzinna. – W 2000 r., kiedy jeszcze nie było tego konkursu, po wsiach chodziła specjalna komisja z Państwowej Inspekcji Pracy. Wtedy jeszcze prowadziliśmy gospodarstwo z mężem. Zostaliśmy wyróżnieni w regionie właśnie za bezpieczeństwo – wspomina Gertruda Pietruszka, mama pani Heleny.
Około 70 różnego rodzaju zagrożeń czyha na rolnika w jego miejscu pracy. Uważać trzeba dosłownie na wszystko, jednak główne kryterium bezpieczeństwa, jak podkreślają Waskinowie, to sprawne maszyny. – Najważniejsza sprawa to zadbać o osłony części ruchomych maszyn, np. w takich urządzeniach jak wałek przekaźnika mocy – mówi Norbert Waskin. Ponadto komisja konkursu organizowanego przez KRUS bierze pod uwagę takie kryteria jak: zaopatrzenie w sprzęt przeciwpożarowy, jakość instalacji elektrycznych, otwarte ciągi komunikacyjne, stan techniczny budynków. – Ogólnie liczy się ład i porządek, zarówno w pomieszczeniach gospodarczych, garażach, warsztatach. Dużą uwagę zwraca się na stan pił i pilarek, bo właśnie przy nich zdarza się dużo wypadków. Ważne jest również, aby w osobnych pomieszczeniach przechowywać np. paliwo, środki ochrony roślin – dodaje jego żona Helena.
Przed Waskinami etap wojewódzki konkursu, w którym rywalizować będzie 9 najbezpieczniejszych gospodarstw. Jego rozstrzygnięcie nastąpi 26 sierpnia podczas dożynek wojewódzkich. Jednak nie sam konkurs jest najważniejszy. – Przede wszystkim trzeba uważać. Najgorszy jest brak czasu. Kiedy człowiek się spieszy, wystarczy, że czegoś nie dopilnuje, nie odłoży na swoje miejsce i sam sobie stwarza zagrożenie – kończy gospodarz.
W gospodarstwie ważny jest porządek, wszystko musi mieć swoje miejsce. Dlatego planujemy postawienie nowej hali na sprzęt rolniczy.
(e.Ż)