Trzy lata do setki
Najbardziej wiekową mieszkanką z Gminy Krzanowice jest zamieszkała w Wojnowicach Julia Stroka z domu Nowak. Kobieta urodziła się 1 lipca 1910 roku w Raciborzu – Płoni. Tam też nauczyła się na zajęciach praktycznych robótek ręcznych i gotowania. Przez okres siedmiu lat pracowała w okolicznej „Cygarowni”, gdzie zajmowano się wyrobem tabaki do żucia.
13 października 1936 r. wyszła za mąż za Teodora Strokę, również zamieszkałego na terenie Płoni. Była jego drugą żoną. Państwo Stroka nie mieli dzieci, po ślubie pani młoda zajmowała się domem i wraz z mężem ciężko pracowała na kilku hektarach pola, które posiadali. – Ciężka to była praca, z wózkiem trzeba było wszystko zwozić do domu – wspomina. W 1981r. mąż Julii Stroki zmarł. Do 1997 r. mieszkała sama na Płoni. Niestety powódź, która zaskoczyła miasto, doszczętnie zniszczyła cały jej dobytek. Po tym wydarzeniu przeprowadziła się do bratanicy męża, która wraz z rodziną mieszka w Wojnowicach. Pytana o przepis na długowieczność uśmiecha się niepewnie, po czym odpowiada zdecydowanie, że takiego nie ma. Jej krewna dodaje jednak, że ciocia mieszkała w okolicy ZEW–u, tzw. Czarnej Budy, gdzie było zanieczyszczone powietrze. Ciężko pracowała w polu, dobytek zniszczyła jej powódź, a mimo to dożyła tak sędziwego wieku. Na długowieczność mają najprawdopodobniej wpływ geny, ponieważ rodzice Julii Stroki też dożyli sędziwego wieku. Warto dodać, że kobieta nigdy nie paliła papierosów. Nie chorowała, a obecnie ma tylko nieznaczne problemy z chodzeniem. Jest osobą głęboko wierzącą. Kiedy mieszkała na Płoni chodziła codziennie rano do kościoła. Do niedawna ubierała się „po chłopsku”, tzn. w strój ludowy. Obecnie zakłada już luźniejsze stroje,bo są wygodniejsze.
A.W.