Miłość przelana na papier
Aleksandra Zimoń-Wielocha znalazła lekarstwo na smutek i niespełnienie.
Nauczycielka z Raciborza pisze wiersze o własnym życiu.
Ukazał się tomik poezji raciborzanki Aleksandry Zimoń-Wielochy. Nosi tytuł „Twarze”. Wiersze powstały w latach 1995-2005. Wyrażają to, co najgłębsze i najgłębiej we własnym życiu autorki doświadczone, nazywają współczesny, konkretny świat w życiu kobiety między dwudziestym a trzydziestym rokiem jej życia. W tym czasie nadziei i rozczarowań proponują jedno wyjście: miłość. Wskazują, że sposobem na uwolnienie się z labiryntu smutku i niespełnienia jest dać siebie innym.
(e)