Uciekł z miejsca wypadku
Kierujący hondą stracił panowanie nad pojazdem, wjechał do przydrożnego rowu. Samochód przewrócił się na dach. W aucie jechała jeszcze trójka pasażerów, czyli 25-letni mężczyzna, 20-letnia kobieta i 16-latka. Pasażerowie zostali ranni. Kierowca nie udzielił im jednak pomocy, lecz zbiegł z miejsca wypadku. Do tej pory policji nie udało się go zatrzymać. – Wiemy, kto to. Na razie ukrywa się. Są podejrzenia, że wyjechał za granicę – mówi asp. sztab. Mirosław Wolszczak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu. Wiadomo, że zbiegły kierowca to 29-letni mieszkaniec Raciborza. Policja podejrzewa, że uciekł z miejsca wypadku, ponieważ mógł być nietrzeźwy. Na podstawie zeznań jadących z nim osób wiadomo, że wracali z imprezy. Samochód, którym kierował, nie należał do niego, lecz jednego z jego krewnych. Raciborzaninowi zostanie postawionych kilka zarzutów, m.in. spowodowanie wypadku drogowego, ucieczka z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy ofiarom wypadku. Jedna z pasażerek do chwili obecnej przebywa w szpitalu. Jej stan jest ciężki.
(Adk)