Koniec kłopotów z wodą
– Woda w Raciborzu jest bardzo twarda – przyznają w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji. Mieszkańcy doskonale znają problem. W czajnikach i przepływowych ogrzewaczach wody zbierają się grube białe osady. Zużywamy więcej mydła i proszków, bo twarda woda słabo się pieni. – W przyszłym roku kłopoty znikną, bo trwa już budowa nowego ujęcia wody w Strzybniczku – oświadcza Bernard Janosz, prezes ZWiK. Inwestycję realizuje miasto w ramach unijnego programu.
Obecnie raciborzanie piją wodę z przedwojennych ujęć przy ul. Bogumińskiej, które są bardzo niestabilne, a woda wymaga kosztownego uzdatniania – mówi Stanisław Janik z ZWiK. Problemem jest nie tylko duża twardość, ale i nadmiar żelaza oraz manganu. Okresowo pojawia się też szkodliwy nikiel. – Nie ma się jednak czego obawiać. Ta woda po uzdatnianiu spełnia wszelkie normy – dodaje prezes.
W Strzybniczku będzie pięć nowych studni głębinowych. – Woda pochodzi tu ze starszych pokładów wodonośnych, izolowanych grubymi warstwami iłów. Gwarantuje to stabilny skład zarówno pod względem fizykochemicznym, jak i czystości bakteriologicznej. Surowa woda ze Strzybnika będzie zawierać średnio dwukrotnie mniejsze stężenie żelaza. Ma trzykrotnie mniejszą twardość. Ilość wytrąconego kamienia będzie więc znacznie mniejsza – objaśnia fachowo Stanisław Janik.
Zgodnie z harmonogramem unijnego programu nowe ujęcie musi być gotowe do końca przyszłego roku.
Grzegorz Wawoczny