Testowanie Gacek
Z tymi bowiem gmina Rudnik ma poważne kłopoty. Na jej terenie znajduje się aż czternaście znacznie od siebie oddalonych sołectw. – Z tego powodu nie mamy raczej szans na budowę jakiegoś wspólnego systemu gospodarki ściekowej. Sieci przesyłowe po prostu zrujnowałyby nasz budżet – mówi wójt Alojzy Pieruszka. Dawniej planowano, że gmina podłączy się do oczyszczalni w Raciborzu. Teraz dotyczyć to będzie tylko samego Rudnika, w tym powstającego na granicy z Raciborzem osiedla domków jednorodzinnych. Prace mają ruszyć już w tym roku. Jest gotowa dokumentacja techniczna.
– Dla reszty gminy musimy znaleźć inne, tańsze, ale skuteczne rozwiązania – dodaje Pieruszka. Mowa m.in. o małych oczyszczalniach dla każdej z wiosek z osobna bądź budowaniu biobloków przy domach. Te ostatnie mają być w tym roku testowane w Gackach, samodzielnej niegdyś osadzie, dziś przysiółku Grzegorzowic. – Mieszka tam tylko dziesięć rodzin. To dobre miejsce na sprawdzenie tego pomysłu – przekonuje wójt. Poza blokami ma być również udrożniona kanalizacja deszczowa, gdzie popłyną oczyszczone ścieki.
(w)