Nieudany początek
Pierwsza rywalizacja Unii na początku wiosennej rundy.
W inauguracyjnym meczu Ekstraligi kobiet RTP Unia Racibórz przegrała wysokim wynikiem 2:6 z Medykiem Konin.
Rozegrane 22 marca na stadionie przy ul. Srebrnej spotkanie rozpoczęło się dla raciborskiego zespołu wspaniale. Już w 5 min Agata Mańczyńska dobitką po nieudanym rzucie karnym dała swojej ekipie szybkie prowadzenie. W emocjonującej 7 min tym razem piłkarka z Medyka została sfaulowana w naszym polu karnym, co dało Koninowi możliwość szybkiego wyrównania stanu meczu. Wykonywany przez Annę Gawrońską rzut karny został obroniony przez Darię Antończyk. W 12 min Medykowi udaje się uzyskać upragnione wyrównanie. Agata Tarczyńska wykorzystała podanie Anny Królikowskiej i pokonała po raz pierwszy w spotkaniu naszą bramkarkę. W 23 min pada druga bramka dla przyjezdnych, a jej autorką jest Anna Gawrońska. Niecałe 60 s. później Agata Tarczyńska strzela kolejnego gola na 3:1. – Słabo w tym momencie zagrał środek pomocy, a dokładniej Daria Kasperska i Agnieszka Karcz. Nie zatrzymały one akcji przeciwniczek, które nie miały prawa przejść przez środek i powinny być zastopowane zdecydowanie wcześniej – ocenia raciborski trener, Remigiusz Trawiński. Dwubramkowa strata utrzymała się do końca pierwszej połowy.
Unitki po przerwie próbowały jeszcze walczyć o korzystny wynik, jednak starania poszły na marne. Po rzucie rożnym przeciwniczek i strzałem głową w 65 min. Karolina Wiśniewska posłała piłkę w stronę bramki, a ta odbiła się od poprzeczki i spadła pod nogi Anny Gawrońskiej. Napastniczka Konina bezbłędnie wykorzystała sytuację, podwyższając wynik na 4:1. Zrezygnowane raciborzanki, pięć minut później, pozwoliły na stratę jeszcze jednego gola, a w 80 min kolejny błąd w obronie Unii doprowadził do wyniku 6:1. Honor gospodyń uratowała jeszcze Patrycja Wiśniewska, która w 90 min zdobyła drugą bramkę dla Unii.
– Przegraliśmy ten mecz w zasadzie w ciągu kilku minut, gdy straciliśmy trzy bramki po ewidentnych błędach w obronie. Szkoda porażki, ponieważ mecz nam się bardzo dobrze rozpoczął. Dzisiaj jednak, jeśli chodzi o umiejętności piłkarskie, trzeba pochylić głowę nad zespołem z Konina, który zagrał świetny mecz, a nasze zawodniczki były zdecydowanie wolniejsze na boisku. Mam nadzieję, że w następnych meczach dojdziemy już do tej pełnej szybkości i będziemy grać podobnie jak rywalki – dodaje trener Unii.
Remigiusz Trawiński ocenił poziom gry naszych dwóch nowych zawodniczek: Agnieszki Karcz i Agaty Mańczyńskiej jako przyzwoity, jednak z uwagą, że wypadały one o wiele lepiej w grach kontrolnych przed wiosenną rywalizacją.
W rozegranym 30 marca, wyjazdowym spotkaniu w Częstochowie, Unia Racibórz zwyciężyła z miejscową ekipą 1:0. Bramkę dla raciborzanek zdobyła w 73 min. Patrycja Wiśniewska.
(asr)