Czy budowa nerki ma wpływ na funkcjonalność okolicznych firm?
Grzegorz Dynek
pracownik sklepu meblowego „Abra” prz ul. Reymonta
Przez ostatnie wielkie drogowe remonty w Raciborzu, w naszym sklepie zauważyliśmy drastyczny spadek klientów. Nie jest to jedyny problem, ponieważ na chwilę obecną brak jest jakiegokolwiek dojazdu do naszego sklepu i samochody dostawcze nie potrafią do nas dotrzeć. Wszędzie drogi są zamknięte i oznaczone zakazem wjazdu i nie można tam wjechać z towarem, bo grozi to mandatem. Zwróciliśmy się w tej sprawie do Urzędu Miasta i Powiatowego Zarządu Dróg, jednak póki co, wciąż nic się nie zmieniło. Myślę, że dobrym rozwiązaniem tego problemu na czas remontu, byłoby otwarcie tych mniejszych bocznych dróg dojazdowych do takich miejsc jak Biedronka, Plus czy do naszego sklepu.
Ewa Górska
właścicielka sklepu kosmetycznego „Ewa” przy ul. Londzina
Myślę, że zamknięcie całej remontowanej okolicy było złym rozwiązaniem. Można by było otworzyć dojazd do ul. Kozielskiej. Klienci nie potrafią do mojego sklepu dojechać, a ja sama mam problem z dowozem towaru. Jeśli chodzi o dzienny utarg, to można powiedzieć, że jest tragiczny. Spadek klientów jest ogromny. W zasadzie można by zamknąć sklep, ale muszę płacić za czynsz, a na czas remontu nikt mi go nie zmniejszy. Jestem w sklepie codziennie i zauważam, że prace budowlane idą bardzo wolno. Przecież jest piękna pogoda i spokojnie można pracować do wieczora, a co będzie gdy później spadnie deszcz czy śnieg? Mam tylko taką prośbę do władz miasta, żeby wpłynęli jakoś na tempo robót, ponieważ nie wierzę w zakończenie ich w planowanym terminie.
Gotfryd Okrent
właściciel zakładu zegarmistrzowskiego przy ul. Londzina
Zegarmistrzem w tym miejscu jestem od 20 lat, więc chyba posiadam jedną z najdłuższych działalności w tym miejscu i przyznam, że wielki raciborski remont jest niecodzienny. Handel w tym rejonie jest zastopowany. Klienci skarżą się na ciężki dojazd do mojego zakładu, a przez to jest ich u nie mniej. Dobrze, że remonty dróg w tym miejscu są robione, jednak Urząd Miasta powinien bardziej zastanowić się nad tymczasowymi rozwiązaniami komunikacyjnymi. Moim zdaniem, na czas remontów przydałby się tymczasowy przystanek autobusowy obok Zajazdu Biskupiego czy pobliskiej apteki. Dzięki temu autobusy miejskie mogłyby usprawnić ruch w tym miejscu na czas remontu i dowozić ludzi tu mieszających lub chcących skorzystać z usług tutejszych sklepów.
Klaus Majnusz
pracownik w zakładu naprawy rowerów i motorowerów przy ul. Mariańskiej
U nas również zauważam przez remonty drogowe duży spadek klientów, nawet o ok. 50%. Dobrze, że ruszyły w tym miejscu prace drogowe. Jedyne moje zastrzeżenie, mogące usprawnić ruch jest takie, aby w miejscu objazdu czyli na ul. Kopernika, ustawić znaki zakazu postoju w obie strony. Teraz tą wąską drogą przejeżdża bardzo dużo samochodów, a auta parkowane na poboczu bardzo utrudniają ruch tą ulicą. Obserwując myślę, że prace remontowe przebiegają sprawnie, jednak zdecydowanie jest za mało ludzi i sprzętu do takiej budowy i mogą się nie wyrobić w planowanym czasie zakończenia remontów.