Miał gest
W poniedziałek, 15 grudnia, około godziny 7.15 raciborscy policjanci udali się na miejsce kolizji przy ul. Gliwickiej. Z telefonicznego zgłoszenia wynikało, że kierowca samochodu opel astra na brytyjskich numerach rejestracyjnych, jadąc z Raciborza w kierunku dzielnicy Markowice, wjechał do przydrożnego rowu, dokonując przy tym uszkodzenia znaku drogowego.
Przybyli na miejsce policjanci wyczuli od kierującego wyraźną woń alkoholu. Po zbadaniu stanu trzeźwości kierowcy okazało się, że ma w wydychanym powietrzu ponad 2 promile alkoholu. Policjanci podjęli czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy kolizji. Wówczas pijany szofer zaproponował policjantom odstąpienie od zatrzymania, oferując łapówkę w wysokości 30000 zł. – Policjanci poinformowali kierowcę, aby zaprzestał składania im propozycji korupcyjnej, ponieważ dopuszcza się kolejnego przestępstwa. Kierowcę to nie zniechęciło i zaproponował, aby policjanci podjechali z nim do bankomatu, gdzie pobierze i przekaże im 50000 zł za odstąpienie od czynności służbowych – wyjaśnia policjant.
Policjanci zatrzymali i doprowadzili pijanego kierowcę do Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu. Kierowca nie do końca był zadowolony z zatrzymania i wysiadając z radiowozu podjął próbę ucieczki konwojującym go policjantom. Kierowcy zostaną przedstawione zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym oraz składanie policjantom będącym na służbie propozycji odstąpienia od czynności służbowych w zamian za przekazanie korzyści finansowych.
W chwili obecnej raciborska prokuratura oraz wydział przestępstw gospodarczych raciborskiej komendy prowadzą postępowanie w sprawie łapówkarzy.
To nie jedyna próba przekupstwa w ostatnich dniach. 13 grudnia około godziny 18.30 raciborscy policjanci otrzymali telefoniczną informację od mieszkańca Raciborza, który na ul. Rybnickiej zatrzymał samochód marki renault 19. Mężczyzna zdecydował się zatrzymać kierowcę, bo ten sprawiał wrażenie nietrzeźwego. – Z relacji zgłaszającego wynikało, że dziwnie zachowujący się samochód zauważył w miejscowości Kornowac. Auto jechało całą szerokością jezdni i wielokrotnie przekraczało oś jezdni, narażając innych użytkowników drogi na realne niebezpieczeństwo – relacjonuje Mirosław Wolszczak, rzecznik raciborskiej komendy. Zgłaszający postanowił zatrzymać samochód dopiero w miejscu, gdzie mógł go bezpiecznie wyprzedzić. Manewrując odpowiednio swoim pojazdem, zatrzymał renault. Policjanci po przybyciu na miejsce przebadali 46-letniego mieszkańca Wodzisławia, który na policyjnym alkomacie wydmuchał 2.9 promila alkoholu. – Mężczyzna, tuż po zatrzymaniu, wielokrotnie nalegał o odstąpienie od czynności służbowych w zamian za wręczenie korzyści finansowej w kwocie 5000 zł.
Zdecydowana postawa policjantów oraz informowanie, że dopuszcza się przestępstwa korupcji nie zniechęcała go i tuż przed umieszczeniem w pomieszczeniu dla zatrzymanych zwiększył kwotę łapówki do 6000 zł.
W chwili obecnej raciborska prokuratura oraz wydział przestępstw gospodarczych raciborskiej komendy prowadzą postępowanie w sprawie łapówkarzy. Na dniach rozstrzygnie się również kwestia nagrody dla policjantów od komendanta wojewódzkiego. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy policjanci bardzo często otrzymują nagrodę w wysokości proponowanej łapówki.
(acz)