Grunt to rozsądek
Edward Jakończa, właściciel sklepu pirotechnicznego przy ul. Londzina 10 w Raciborzu, przypomina żelazne zasady
bezpiecznego użytkowania sylwestrowych fajerwerków.
Trudno wyobrazić sobie witanie nowego roku bez podziwiania różnokolorowych efektów petard. Jednak te z pozoru zabawne i dające piękny efekt przedmioty corocznie są przyczyną poważnych poparzeń oraz wielu interwencji karetek pogotowia. – Podstawową zasadą, której powinno się przestrzegać, jest nieodpalanie fajerwerków po spożyciu dużej ilości alkoholu. Różnorodne trunki i petardy to złe połączenie. Pijany człowiek często nie zwraca uwagi na bezpieczeństwo swoje i innych. Wiele czynności wykonuje też bardzo niedokładnie, a przy odpalaniu petard skupienie jest bardzo ważne. Warto najpierw odpalić kupione fajerwerki, a dopiero później rozpocząć sylwestrową zabawę na całego – przyznaje Edward Jakończa, właściciel sklepu Piromen.
Pan Edward posiada również certyfikat pozwalający organizować pirotechniczne pokazy i z fajerwerkami ma do czynienia od wielu lat. – Do sprzedaży petard nie trzeba mieć żadnego pozwolenia. Wielu sprzedaje często nieatestowany towar, który transportowany jest i przechowywany w mroźnych i wilgotnych warunkach. Ważne jest, aby uświadomić kupującego, jak działa i wygląda każda petarda oraz jak się z nią obchodzić. Jestem na to szczególnie uczulony, a wielu sprzedawców, którzy nie są przeszkoleni w tym temacie, nie służy niestety dobrą radą. Również kupujący, jeśli nie są pewni, jak używać daną rzecz, nie powinni jej odpalać na własne ryzyko – dodaje Jakończa.
Sprzedawca przypomina, że sprzedawanie petard nieletnim grozi karą. Nieuznawane są zgody na kartkach. Dzieci muszą przyjść z rodzicem lub opiekunem, ponieważ po wyjściu ze sklepu to właśnie dorośli muszą wziąć odpowiedzialność za swoje pociechy.
To jednak nie koniec rad dotyczących bezpiecznego użytkowania fajerwerków. Nie należy obserwować podpalanej petardy z bliska, a zapalać ją wyprostowaną ręką, z odsuniętą twarzą. Właściwie w każdym przypadku petard nie powinno się trzymać w ręce oraz obrzucać się nimi wzajemnie. Nie należy używać ich w pobliżu stacji paliw, linii wysokiego napięcia, jak i puszczać dymnych świec w pobliżu drogi, ponieważ to może zasłonić drogę kierowcom. – Trzeba powtórzyć sobie zawsze w myśli: „czy komuś nie zrobię krzywdy”. Podczas podziwiania wspaniałych efektów petard należy zachować dużą odległość ok. 20, a w przypadku większych „zabawek” nawet 30 metrów. W moim sklepie mam duży wybór fajerwerków. Można kupić u mnie rakietki, fontanny, petardy hukowe i wiele innych. Myślę, że nie ma co polecać jakiejś konkretnej rzeczy. Jedni są zwolennikami dużego huku, inni wolą jakiś ładny efekt świetlny. Warto wypróbować to, co nam się będzie podobało i co roku wybrać coś nowego. Ważnym kryterium jest też cena. Wielu ludzi kupuje takie petardy, na które ich stać. Dostępne są u mnie także zestawy z różnorodnymi fajerwerkami w opakowaniu – kończy Edward Jakończa.
Emil Szwed