Rok sportowych sukcesów
Startem w Międzynarodowym Turnieju Zapaśniczym, który odbył się w Krapkowicach 6 grudnia, zawodnicy i zawodniczki Dębu Brzeźnica zakończyli tegoroczny sezon startowy.
Systematyczna praca szkoleniowa zapaśników pod okiem zasłużonego trenera (wychowanka klubu) Krzysztofa Ołenczyna zaowocowała wspaniałymi wynikami. Zawodnicy brali udział w 43 zawodach rangi wojewódzkiej, ogólnopolskiej i międzynarodowej.
Wiele radości działaczom i sympatykom sportu zapaśniczego sprawili młodzi zawodnicy Dębu, którzy zdobyli 12 zaszczytnych tytułów mistrzów i wicemistrzów Polski na 2008 r. Oto złota 12-tka Dębu: Sylwia Bileńska – seniorka, kat. wag. 55 kg, Krzysztof Bileński, kat. 84 kg młodzież, Sylwia Bańczyk – juniorka, kat. wag. 67 kg, Dawid Solich zapasy plażowe – kat. ciężka, Justyna Ratyńska – kadetka, kat. wag. 60 kg, Sebastian Jezierzański – kadet, kat. 69 kg, Sara Jezierzańska – kadetka, kat. wag. 46 kg, Jacek Bileński – kadet, kat. 76 kg Aleksandra Iwanowska – kadetka, kat. wag. 52 kg, Marcin Tumulla – kadet, kat. 58 kg, Sabina Ratyńska – kadetka, kat. wag. 43 kg, Paweł Drzeżdzon – kadet, kat. 54 kg.
Wspaniałym sukcesem mogą pochwalić się młodzi zawodnicy biorący udział w finale Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, którzy zdobyliindywidualnie dwa I miejsca, jedno II i dwa III. Zajęli również I m. w punktacji klubowej. W tej najważniejszej dla każdego młodego sportowca imprezie startowało 250 zawodników z 67 klubów z całej Polski. Nie gorzej w tej imprezie powalczyły dziewczęta, zdobyły odpowiednio dwa I, oraz dwa II miejsca, a w punktacji klubowej wysoką III pozycję. Ogółem do finału OOM zakwalifikowało się 11 zawodników, co jest niebywałym sukcesem klubu.
W skład reprezentacji Polski do udziału w Mistrzostwach Europy Juniorów Młodszych, które odbyły się w Łotwie 28-30 czerwca, powołani zostali: Sara Jezierzańska, Justyna Ratyńska, Paweł Drzeżdzon i Jacek Bileński. Najbliżej zdobycia upragnionego medalu w tak ważnych zawodach był Jacek Bileński. W walce półfinałowej, w której zdecydowanie prowadził na punkty z zawodnikiem z Rosji, w drugiej rundzie doznał bolesnej kontuzji i musiał wycofać się z dalszej rywalizacji o tytuł najlepszego zawodnika w Europie, zajmując ostatecznie V m.
Dobre wyniki osiągane w roku 2008 przez kadetów w turniejach ogólnopolskich i międzynarodowych spowodowały, że Zarząd Klubu zdecydował się zgłosić zawodników do rywalizacji o Drużynowego Mistrza Polski Kadetów. Do turnieju finałowego zakwalifikowało się 7 najlepszych drużyn. Po dwudniowych zmaganiach na matach w Białogardzie, młodzi zawodnicy Dębu udowodnili, że są najlepsi w kraju, zajmując zdecydowanie I pozycję. Zwycięski team tworzyli: Patryk Piperek, Mateusz Woźniak, Ryszard Nowak, Paweł Drzeżdzon, Marcin Tumulla, Arkadiusz Szeja, Mateusz Pukas, Sebastian Jezierzański i Jacek Bileński.
Na słowa uznania zasługują również zawodniczki i zawodnicy Dębu biorący udział w Turniejach międzynarodowych: w turnieju kadetek w Austrii, 9-10 lutego, Sara Jezierzańska III m., Justyna Ratyńska V m., Aleksandra Iwanowska VIII m., oraz VII m. w Dormagen. Wśród mężczyzn Jacek Bileński I m., Paweł Drzeżdzon II m. – obaj w Turnieju w Kaliningradzie (Rosja), który odbył się 14-17 marca.
Na szczególną uwagę zasługują również młodsi zawodnicy grupy młodzików, którzy godnie reprezentowali klub oraz placówki oświatowe gminy Rudnik i całą ziemię raciborską w Ogólnopolskich Turniejach UKS, zdobywając wiele pozycji medalowych i zyskując dużą ilość punktów w ogólnopolskim współzawodnictwie sportowym dzieci i młodzieży. Do grupy tej należą: Nataniel Ostrowski, Mateusz Kampik, Mateusz Woźniak, Patryk Piperek, Denis Krzyżyk, Nikola Chluba i Monika Ołenczyn. W grupie dzieci na szczególną uwagę zasługują: Patryk Ołenczyn, Michał Kampik, Aleksander Kozina, Michał Jezierzański, Joanna Wiśniewska i Aleksandra Chluba.
W grupie najmłodszej (mini zapasy ) prym wiodą: Tomasz Garbarz, Roman Jędrzejczak, Szymon Ryń, Kamil Czarnecki, Justyna Salachna, Dawid Paluch i Patryk Gołuchowski.
Główne założenia wynikowe na 2008 r., jak twierdzi prezes klubu Hubert Skornia, zasadniczo zostały zrealizowane. Co prawda nie udało się Sylwii Bileńskiej, najlepszej zawodniczce Dębu (5-krotnej Mistrzyni Polski Seniorek) wywalczyć awansu do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Nie była to jednak wyłącznie wina samej zawodniczki, bo jak twierdzi trener klubowy Krzysztof Ołenczyn, do sezonu olimpijskiego przygotowana była bardzo dobrze, czego potwierdzeniem są doskonałe wyniki uzyskane na początku roku. Sylwia najpierw wygrała rywalizację w wadze 55 kg w Pucharze Polski, pokonując w bezpośrednim pojedynku swoją krajową rywalkę Annę Zwirydowską z ZPA Zgierz, by następnie wywalczyć II m. w silnie obsadzonym Turnieju Międzynarodowym w USA (9-10 lutego), oraz zająć II m. w Turnieju FILA w Szwecji (7-8 marca) i wywalczyć III m. w turnieju w Austrii (25-27 kwietnia).
Kiedy Sylwii i działaczom klubu wydawało się, że jest niekwestionowaną kandydatką do rywalizacji w czterech Turniejach Kwalifikacyjnych o udział w Igrzyskach Olimpijskich, trenerzy Kadry Olimpijskiej postawili na jej rywalkę ze Zgierza (w tym miejscu należy poinformować czytelników, że klubowym trenerem A. Zwirydowskiej jest drugi trener Kadry Narodowej) i to właśnie jej dano szansę startu w trzech turniejach kwalifikacyjnych. Dopiero ostry pisemny protest klubu wystosowany do PZZ W-wa i Komitetu Olimpijskiego spowodował, że na trzeci turniej do Toronto (Kanada) wysłano Sylwię. Los jednak sprawił, że już w pierwszej walce trafiła na równie dobrą zawodniczkę amerykańską, z którą po zaciętej i emocjonującej walce minimalnie przegrała. Amerykanka zajęła I m. w tym turnieju, zdobywając awans. Na czwarty, a zarazem ostatni turniej, w którym można było jeszcze wywalczyć kwalifikację do Olimpiady, trenerzy kadry, jak można się domyślać, wytypowali ponownie Annę Zwirydowską. Jednak i tym razem również nie wywalczyła awansu. W zaistniałej sytuacji żadna z zawodniczek w kat. wag. 55 kg nie wzięła udziału w tak ważnej imprezie. Winą za taki stan rzeczy obarcza się tylko i wyłącznie trenerów Kadry Narodowej i ich stronnicze decyzje.
Istotny wpływ na tak wspaniałe wyniki osiągane przez zawodników tego małego, wiejskiego klubu gminy Rudnik ma niewątpliwie kadra szkoleniowa oraz społeczna praca całego zarządu i jego sympatyków.
(oprac. asr)