Żeby nie było jak w sejmie
Posiedzenie komisji rady miało burzliwy przebieg, zdaniem doświadczonego rajcy, niegodny funkcji przedstawicieli lokalnej społeczności.
Radny Kornowaca zwrócił się z „prośbą do całej rady” jako samorządowiec drugiej kadencji z rzędu. – Dla mnie to honor być obecnym na sesji. Ta rada jest spokojna w odróżnieniu od poprzedniego składu – zaczął rajca. Wyraził żal, że lutowe posiedzenie komisji rolnictwa kładzie na tej opinii cień. – Po powrocie z obrad do domu żona mnie nie poznała, taki byłem nim poruszony – wyznał Bernacki. Jego zdaniem dyskusja była niemerytorczyna, a rozmówcy zachowywali się „niczym dzieci w piaskownicy”.
– Przypomnę, że nastał czas postu. Zachowujmy się na posiedzeniach godnie, żeby nie było jak w sejmie – zaapelował. Szef rady wsparł go w tym stwierdzeniu.
– Panowie, zróbmy wszystko, żeby było tak jak obecnie, czyli spokojnie – podsumował Paweł Duda.
(ma.w)