Dobre, bo raciborskie – Good Day w Końcu Świata
13 marca w Końcu Świata zagrał zespół Good Day.
Muzycy zaskoczyli publiczność nowymi aranżacjami swoich utworów. – Brzmią one teraz bardziej rockowo i lepiej sprawdzają się na koncertach – mówili po występie chłopcy z Good Day.
Odświeżone piosenki również zgromadzonym w Końcu Świata bardzo się spodobały. Po koncercie muzycy przygotowali dla fanów jeszcze jedną niespodziankę – obdarowali ich płytami demo. Chętnie też rozdawali autografy i słuchali opinii o występie. – To, jaki był odbiór, jest dla nas bardzo ważne. Wiemy, co trzeba zmienić, a co się podoba – mówi Tomek Orliński, wokalista grupy.
Piątkowy koncert był jednym z pierwszych przystanków w wiosennej trasie raciborskiego zespołu. Przed kapelą jeszcze występy m.in. w Warszawie, Krakowie i we Wrocławiu.
(El)