Broni nie złożymy
Tym razem odwiedziliśmy trenujących zawodników LKS Markowice.
Na półmetku rozgrywek o mistrzostwo B klasy zespół beniaminka z Markowic zajmuje dobre siódme miejsce. Z rozmowy z trenerem Markiem Cyranem dowiedzieliśmy się, że jeśli idzie o tzw. „politykę transferową” zespołu, drużyna LKS-u Markowice zostanie wzmocniona juniorami, którzy już na zakończenie rundy jesiennej poczynali sobie bardzo dobrze w pierwszym składzie, zdobywając w trzech meczach 7 punktów. Swoją szansę na pokazanie się z dobrej strony mają także niektórzy wychowankowie raciborskiego „poprawczaka”, a to dzięki trenerowi, który na co dzień tam pracuje. Ekipę z Markowic opuścili natomiast: Jan Depta (odszedł do LKS-u Górki Śląskie) oraz Kamil Kucyniak, który zrezygnował z gry.
Trener zapytany o cele postawione przed jego zespołem odparł, że razem z drużyną będzie walczyć o jak najwyższe miejsce w lidze. – Dzisiejszy futbol jest nieobliczalny, będziemy próbowali wygrać każdy mecz w lidze, aby awansować, natomiast jeśli się nam to nie uda w tym sezonie, broni na pewno nie złożymy i będziemy walczyć w kolejnym.
Priorytetem dla działaczy miejscowego LKS-u jest montaż sztucznego oświetlenia, które, jak wiadomo, byłoby bardzo pomocne, ponieważ prawie wszyscy zawodnicy grający w drużynie seniorów pracują, a co za tym idzie treningi muszą odbywać się późnym popołudniem, gdy już nie ma dostatecznej ilości światła słonecznego.
Podsumowując, można stwierdzić, że jeśli zawodnicy będą trenować z odpowiednim nastawieniem, to w krótkim czasie staną przed możliwością awansu, którą z pewnością wykorzystają.
(greh)