Kurczę ginie nocą
O tym, czy kurczaki boją się nadejścia nocy, o czułych palcach seksterek oraz tropikalnej atmosferze w kurniku...
Obok jajka i zająca nieodłącznym elementem świąt wielkanocnych jest kurczak. Koniecznie żółty. Mało kto wie, że taki kolor ptaki mają jedynie przez pięć dni.
Na bieńkowickiej fermie Renaty Klimrzy kurczaki czują się jak w raju. Temperatura utrzymywana na poziomie 35 stopni, stały dostęp do wody i pokarmu oraz całodobowa opieka weterynaryjna. W takich warunkach żyją przez siedem tygodni. Po tym okresie słodki żywot pierzastych symboli Wielkanocy kończy przyjazd samochodu z ubojni. – Łapiemy je zawsze w nocy, niemal przy świecach – mówi szefowa hodowli. – Im ciemniej, tym kurczaki są spokojniejsze i bardziej zaspane. Wbrew powszechnej opinii o ptasim móżdżku potrafią kojarzyć wiele faktów. Na przykład poznają opiekuna, a w zasadzie jego kombinezon. Zdarzało mi się przebierać w rzeczy brata ze względu na przyzwyczajenia ptaków – śmieje się pani Renata.
Choć trudno w to uwierzyć na 200 tysięcy kurcząt, które dorastają w Bieńkowicach, przypada tylko trzech opiekunów. – Mamy tu kilka kurników o długości prawie 150 metrów. Cała hodowla jest zautomatyzowana, dlatego nie potrzeba wielu ludzi – mówi właścicielka fermy.
Klimrzowie hodują obecnie brojlery, które są typowo mięsną rasą. Interes zakładała matka pani Renaty. Zaczynano od 250 ptaków. Z czasem hodowla rozrosła się. Na fermie na próżno szukać wylęgarni. Zrezygnowano z niej. – Teraz kupujemy ptaki, ale pamiętam czasy, gdy zajmowaliśmy się wylęgiem. Każde z jaj trzeba było prześwietlić a kurczaka zaszczepić. Kurczaki trafiają na fermę, gdy mają jeden dzień. Wówczas utrzymuje się temperaturę na poziomie 35 stopni Celsjusza. Co kilka godzin gasi się maluchom światło, by odpoczęły i się przespały. Bardzo trudno jest określić płeć u tak małego ptaka. Zajmują się tym najczęściej panie – seksterki. Najdokładniejsze są te, które nie przekroczyły 25-roku życia. Wtedy palce i skóra są najwrażliwsze, a płeć ptaka określa się na dotyk – tłumaczy Renata Klimrza. Na fermie płeć nie ma znaczenia. Kury tej rasy nie są stworzone do znoszenia jaj. Zanim kurczaki zdadzą sobie sprawę ze swojej płci już dawno znajdują się w garnku z rosołem lub na ruszcie. Polskie kurczaki należą do najsmaczniejszych. Najgorszą opinią wśród smakoszy drobiu cieszą się te ze Stanów Zjednoczonych.
(acz)