Że płacić warto utwierdza Barto
Radnego Zbigniewa Barto zdziwiło, że starosta nie chce wprowadzić opłat za parkowanie pod raciborskim szpitalem. – Jeżdżę po śląskich placówkach i wszędzie się płaci za postój. Przecież to zysk dla lecznicy – argumentował radny, który jest lekarzem.
Zbigniew Barto to radny rzadko zabierający głos na sesji, np. przez ostatnie osiem miesięcy w ogóle. Na posiedzeniu 31 marca zgłosił się do wolnych wniosków. – Czy szpital jest tak szczodry, a starosta tak dobry, że nie wprowadzamy opłat za parkowanie pod szpitalem wzorem większych niż nasz szpitali wojewódzkich? Przecież lecznica może na tym zarobić – twierdzi radny. – Nie bądźmy dobrymi wujkami i wprowadźmy opłaty za sam postój albo i od czasu parkowania. Bo chyba nie chodzi o to, żeby przypodobać się wyborcom, zostawiając im darmowy parking? – zakończył wystąpienie Barto.
Starosta jest zdania, że przy ulicy Gamowskiej parkują głównie mieszkańcy powiatu, którzy udają się do szpitala, bo muszą. – Taka rodzina, co wejdzie do budynku, musi kupić woreczki na obuwie, to parę złotych. Mamy ich obciążać jeszcze za parking? – dziwił się na sesji Adam Hajduk. Starosta uważa, że zyski z opłat za parkowanie pochłoną koszty przedsięwzięcia. – Po co pobierać pieniądze? Żeby utrzymać parkingowego? – pytał. Starosta dodał, że z pieniędzy podatników wybudowano wewnętrze parkingi na terenie szpitala dla jego personelu. – Czynię starania by przybyło miejsc postojowych dla pacjentów. Myślę o miejskim terenie, tzw. drodze zachodniej, gdybym go pozyskał, to rozbuduję obecny parking – zapowiedział Hajduk.
(ma.w)