Do lasu tylko na rowerze
Mówi o tym ustawa o lasach. – Drogi leśne nie są przystosowane do poruszania się po nich tego typu pojazdów, a poza tym las to złożony ekosystem i hałas czy spaliny nie służą dobrze jego mieszkańcom. Istnieje też niebezpieczeństwo kolizji ze zwierzętami – wyjaśnia Robert Pabian, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie.
Szczególnie dotyczy to tak modnych ostatnio quadów. Pojazdy te nie wymagają rejestracji, a więc trudno zidentyfikować ich kierowców, a potrafią wyrządzić duże szkody w infrastrukturze drogowej. – Rok temu mieliśmy taką sytuację w Babicach. Świeżo wykonany parking stał się dla kogoś placem treningowym. Trzeba było poprawiać całą nawierzchnię. Sytuacja się powtarzała aż sprawą zajęła się straż leśna. W lesie quadowcy na szczęście pojawiają się rzadko. Prawdopodobnie swój teren udostępniły im władze reaktywowanego wyrobiska w Kotlarni i tam się wyżywają – dodaje Robert Pabian.
Nie ma natomiast żadnych przeciwwskazań do jeżdżenia rowerem po lesie, mimo iż gdzieniegdzie pojawiają się znaki zakazu ruchu wszelkich pojazdów, nie dotyczy to bowiem rowerów. Wyjątek stanowi teren pożarzyska oraz miejsca, gdzie trwają prace zrębowe, oznaczone żółtymi tablicami z zakazem wstępu. Stan dróg w rudzkich lasach jest dobry i sprzyja wszelkim rowerowym eskapadom. Należy jednak pamiętać, że są to przede wszystkim drogi technologiczne i nie zawsze spełniają standardy typowych ścieżek rowerowych. Do tych ostatnich zalicza się jedynie ścieżka edukacyjna rozpoczynająca się w Brantolce.
(e.Ż)