Święte prawo opozycji
Prezydentowi Mirosławowi Lenkowi brakuje ze strony opozycyjnych radnych wyjaśnienia, dlaczego głosują przeciw lub powstrzymują się od wyrażenia opinii nad głównymi uchwałami finansowymi samorządu. Są nimi budżet na obecny rok i udzielenie absolutorium za wykonanie budżetu z roku ubiegłego.
Zimą opozycja była „na nie” wobec budżetu, a podczas obrad ostatniej komisji gospodarki radni Marcin Fica i Roman Wałach powstrzymali się od głosowania nad zaopiniowaniem absolutorium dla Mirosława Lenka. – Tak z ciekawości spytam dlaczego? – zwrócił się do nich prezydent. Panowie odpowiedzieli mu jedynie uśmiechem. „W obronę” wziął ich radny koalicji Marian Gawliczek. – Prezydent Bartela też mnie kiedyś pytał, dlaczego jestem przeciw. Odpowiedziałem wówczas, że tak po prostu uważam. Radny nie ma przecież obowiązku uzasadniać swojej decyzji – wyjaśnił radny z Brzezia.
(ma.w)