Obława na zwierza
W piątek, 15 maja, raciborscy policjanci przeprowadzili nietypową interwencję. Kilka minut po godzinie 17.00 w dyżurce zaczęły się urywać telefony.
Dzwonili mieszkańcy dzielnicy Ostróg, którzy widzieli niebezpieczne zwierzę biegające po osiedlu. Tym razem nie chodziło o pumę a o... konia, który biegał w okolicach marketu Mrówka. Wystraszone zwierzę miało na grzbiecie siodło, brakowało jednak w nim jeźdźca. Policjanci podejrzewali, że koń zrzucił go podczas jazdy. Zachodziło realne zagrożenie dla kierowców jadących ulicą Gliwicką. W obławie na konia pomogli strażnicy miejscy. Zwierzę udało się złapać. Konie pochodziły ze stadniny na Płoni.
(acz)